?

irisHma

Ona i on
Ciche cienie gwiazd
Dzielą stół
Jak pomarańczę
Która zaczęła krwawić
Piją cierpki sok
Z nadgarstków ścierając miąższ
Nawołują godzinę zemsty

Ona i on
W miękkiej pościeli dni
Topiąc żar
Zwiędłych zachodów
Wiszących bezwiednie nad oknem

irisHma
irisHma
Wiersz · 30 czerwca 2002
anonim
  • kasumisakura-ka-na
    tak krojona pomarańcza... mogłaś wybrać inny owoc. a jabko też by złe było. może awokado? nie ważne... w każdym bądź razie krojona pomarańcz kojarzy mi sie z jednym utworem "futro"

    · Zgłoś · 22 lata
  • AandT
    awokado niestety nie jest tak liryczne jak pomarancza ;-)
    Ale tekst jest niezly, podoba mi sie.

    · Zgłoś · 22 lata
  • netah
    zawieszone w próźni wypełniąjącej to co nastąpi, i co chyba skończy się źle=> wartościowe

    · Zgłoś · 22 lata
  • AandT
    to zle wyglada od poczatku do konca
    ale wlasnie sztuka by umiec o tym pisac. Ten tekst reprezentuje dosc popularny i lubiany przeze mnie styl we wspolczesnej poezji oparty na jak ja to nazywam prywatnym minimalizmie polaczonym z bogactwem skojarzen i umiejestnoscia takiej pracy ze slowem ze banalne na pozor opisy rzeczywistosci kryja za soba ogromny ladunek tresci i emocji.
    Nie jest to latwa poezja i w odbiorze a jeszcze bardziej w pisaniu. W chwili obecnej jest moim zdaniem w czytelni co najmniej kilka takich tekstow (np. najnowszy wiersz autorstwa Alone czy netah).
    Wszystkie i ten rowniez sa co najmniej wartosciowe.
    Ale to tylko moja bardzo osobista ocena...

    · Zgłoś · 22 lata