* * *

Czarna Boni

jej puls zamiera czasami
i staje się oddechem ciszy
otwartą studnią
wnętrzem pustki

uśmiech
wyrzeźbiony na twarzy jak w granicie
mieszka często tylko w kącikach ust

włosy
rozpięte
pomiędzy krańcami małego świata
wyznaczają granicę
dziecinnej egzaltacji

usta
niezdolne są do bycia czymś więcej
niż tylko ślepym pragnieniem

ramiona
obejmują w swym uścisku
dygocącą z zimna samotność

a mimo to jej dusza
to otwarta przestrzeń
żywiąca się solami piękna
i składnikami nadziei

więc istnieje
na przekór wszystkim przeszkodom
które piętrzy przed nią własne ciało
i s t n i e j e
w oczekiwaniu rychłego zmartwychwstania

Czarna Boni
Czarna Boni
Wiersz · 11 sierpnia 2002
anonim
  • dzarro
    Pierwsze primo: "niemy krzyk samotności"; drugie primo: "jej dusza
    to otwarta przestrzeń
    żywiąca się solami piękna
    i składnikami nadziei"

    Czuję, jak moja dusza dostaje nistrawności... Podajcie mi sole piękna, dobrzy ludzie!!!



    · Zgłoś · 22 lata
  • Czarna Boni
    no cóż rzeczywiście, masz rację, straszny banał.nie wiem jak się kasuję stąd utwory, więc w najbliższym czasie postaram się go poprawić. boże sama się dziwię, jak mogłam napisać coś tak beznadziejnego... dziwi mnie tylko to, że ten wiersz został dodany, a wiele moich lepszych nie weszło newet do czytelni. chociaz właściwie ten takze lubię, bo jest dosyć osobisty (choć u mnie im bardziej osobisty, tym gorszy). no cóz, chyba już skończę te wywody. posypię głowę popiołem i pójdę coś przekąsić. a tak a'propos, to moze nie poprawiac i potraktować jako świadomy kicz?

    · Zgłoś · 22 lata
  • Alone
    "no cóż rzeczywiście, masz rację, straszny banał ... jak mogłam napisać coś tak beznadziejnego."

    To bardzo rzadka i ceniona przeze mnie umiejetnosc -samokrytycyzm.
    nie przesadzaj jednak autorze z tym popiolem - czytalem DUZO gorsze teksty uznane przez "krytykow" za interesujace.

    · Zgłoś · 22 lata
  • netah
    Pierwsze primo- zgoda
    Drugie primo- niezgoda

    ... i gdyby usta nie były czerwone, gdyby uśmiech nie był sobą, gdyby skrzyżować ramiona, gdyby...

    niczego sobie

    · Zgłoś · 22 lata