(para)farmaceutyka

Nelly

Czuję w sobie tylko apteczny chłód.
Tak samo pachnie.
Czysta. Już teraz. Po tobie.
Sterylnie czysta.
Boję się podnieść głos.
Szepcę.
Za cicho, żebyś usłyszał.
Za cicho.

27.10.2002
Nelly
Nelly
Wiersz · 27 października 2002
anonim
  • grazyna
    za cicho
    za cicho, by przystanac.
    za malo
    za malo by sie zamyslic i w aptecznym chlodzie dostrzec wiecej niz tylko sterylna czystosc.

    Bardzo ladna i dopracowana notka. Nic wiecej.

    · Zgłoś · 22 lata
  • anonim
    torick
    ale Grażynko... w tej notce jest zawarta część Duszy jej autorki, dlatego nie można na to patrzeć, aż tak krytycznie... chociaż naprawdę, nie ma tam zbyt wielu ciekawych rzeczy, to twierdzę iż warto to przeczytać...

    · Zgłoś · 22 lata
  • ???
    jest spoko jako poezyja, ale ona cierpi!!!
    I NIE TYLKO ONA, dlaczego?????

    · Zgłoś · 22 lata
  • Natalia
    tylko cierpienie może nas uwrażliwić i nauczyc poezji?? coraz częściej pytam się siebie, czy cierpię po to aby pisać, czy piszę aby mniej cierpieć?

    · Zgłoś · 22 lata
  • grazyna
    Torick - jak milo, ze jeszcze odwiedzasz te strone czasami ... ;-))
    juz myslalam, ze wszyscy powoli sie wykruszaja... ;-((
    Teraz jeszcze czekam na powrot netah...
    na ten tekst nie patrze krytycznie - moze subiektywnie. Wiem, wiem Kochany, ze czesc duszy i osobiste ale ogrom emocji to za malo by napisac dobry wiersz. Przeczytac warto - owszem. Zawsze mozna odnalezc czesc siebie (zwlaszcza jak sie jest kobieta z doswiadczeniami). Dlatego przeczytalam.

    · Zgłoś · 22 lata
  • KRZYK
    brak tu czegoś "ponad" tym dołującym uczuciem... dlatego "przeciętny"

    · Zgłoś · 22 lata
  • grazyna
    enzokrzyk - witam ponownie, milo ze nawiedziles wywrote.
    Obserwuje was wszystkich, chlopcy ... ;-)

    · Zgłoś · 22 lata