***

iFonka

Wżynała się w twe ciało
jak harpun ze szlachetnej stali
-powoli, podniośle
tak, byś miał jak najwięcej czasu
by przemyśleć wszystkie szare posunięcia
na brylantowej tarczy życia.
Nie dawałeś za wygraną nawet wtedy,
gdy krople esencji twojego istnienia
coraz szybciej uwalniały resztki sił.
Jednak kiedyś musiał przyjść koniec.
Zimna i oschła powiedziała dość!
Zniknąłeś, jako następny anonimowy
pionek strącony z szachownicy życia
przez królową, której imię dosięgnie
każdego- Śmierć.
Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Słaby 15 głosów
iFonka
iFonka
Wiersz · 5 lutego 2003
anonim
  • Anonimowy Użytkownik
    Krzysztof
    Bardzo fajny urywek nie ma początku lecz dobry koniec.

    · Zgłoś · 21 lat temu
  • nF
    poezja - ha ha, bardzo śmieszne ;P

    · Zgłoś · 21 lat temu
  • Anna Cynthia Weronika
    iwona, ' wrzynać ' pisze się przez ' rz ' , a nie ' ż '!

    · Zgłoś · 21 lat temu
  • Fansted
    zgadzam się z prefixem

    · Zgłoś · 21 lat temu
  • nF
    Brrr, okropny. Patetyczny, banalny, patetyczny oraz banalny. Śmierć. Brrr...

    · Zgłoś · 21 lat temu