Chciałam napić się czarnej herbaty, ale
Drżą mi ręce.
Podchodzę do okna, miotam się cała.
Zaraz znów przyjdziesz.
Czas płynie wolno,
Zbyt wolno, gdy czekam,
Tak, jak tylko na Ciebie umiem.
Szalone serce bije niezręcznie.
Coraz to szybciej, mocniej, boleśniej,
I woła, woła o swoje szczęście,
Aby się w Tobie zanurzyć i stanąć,
Jak we śnie.
Więc przyjdziesz znowu.
Samotna w czekaniu płaczę i krzyczę,
I już, już jesteś,
Rzucam się w Ciebie
Jak w gwiezdną otchłań,
Całuję i kocham i sacrum bezczeszczę
I opadamy ciężcy od grzechu,
Szepcemy słowa magiczne, konieczne
A serce z bólu do cna wyczerpane
Usypia kojone tym słodkim szeptem.
17.12.2002
Nelly
Wiersz
·
27 lutego 2003
-
nFI tu błędy logiczne, ale mniej. Parę ładnych rzeczy, ale poziom oklepany, niestety...
-
ktosktokochapodoba mi sie jedynie stosunek tytulu do rozwiniecia reszta jest oklepana aczkolwiek mila