Literatura

Manekiny (wiersz)

Magdalena Komoń


mogą być całe zielone
zamknięte w drohobyckiej wyobraźni
na srebrny klucz
są wiecznie skończone

bezgłowe całości
bezrękie uściski
beznogie kroki

beznamiętne ojcowskie
tułowia pełne materiałowego
erotyzmu wypchanego trocinami
stolarza - nimfomana
oswojone z ptasim bełkotem
głucho przymierzają wybryki krawcowych
zadzierając niegrzeczną tkaninę
pozując do aktów
kształtne kloce moich myśli
koloru wiśniowego

niczego sobie 10 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 29 maja 2000

Inne teksty autora

Czas
Magdalena Komoń
Mój pokój
Magdalena Komoń
bez słowa
Magdalena Komoń
Dzieci Embriony
Magdalena Komoń
Ja ja
Magdalena Komoń
Czasami
Magdalena Komoń
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca