Para z paryskiej

nusia

"Para z paryskiej"

ona była różową
dziewczyną o warkoczach rudych
- niczym ogień
a on zwykłym pajacem ludzkich
ścieżek

i spotkali się w ubikacji
przy ulicy paryskiej

a miłość była francuska

i warkocze zbrązowiały na jesień
a on zdrożał

mieli przed sobą tylko
małe kwiaty podeptane
przez byłego biologa

i nic więcej
... może tylko parę chwil

w przydrożnej ubikacji

a chłopiec
nie będzie płakał
i nie będzie bliźniekiem

20:50 00-05-16
nusia
nusia
Wiersz · 3 czerwca 2000
anonim