Gołębie skrzydła kłują i w oczy się rzucają
Chociaż je zakopano na strychu
A właściciel anioł wyskoczył
Do sąsiada z dołu
We śnie spogląda na mnie z lustra łza
Za dnia zamknięta za kurtyną włosów
Gdzie zmierzają wspomnienia
One nie odchodzą daleko
Mutują w echa
I ogłuszają
iranon
Wiersz
·
10 kwietnia 2003
-
Anonimowy Użytkownikja pierdole ale pojebany ten wiersz
-
J^ózef_Manel^Da() offcor's very very... goood by I think it listeng to much may hair :D :D Dac raiii :P