Uroki po rosyjsku

iranon

Gołębie skrzydła kłują i w oczy się rzucają
Chociaż je zakopano na strychu
A właściciel anioł wyskoczył
Do sąsiada z dołu

We śnie spogląda na mnie z lustra łza
Za dnia zamknięta za kurtyną włosów

Gdzie zmierzają wspomnienia
One nie odchodzą daleko
Mutują w echa
I ogłuszają
iranon
iranon
Wiersz · 10 kwietnia 2003
anonim
  • Anonimowy Użytkownik
    Anonimowy Użytkownik
    ja pierdole ale pojebany ten wiersz

    · Zgłoś · 17 lat
  • Anonimowy Użytkownik
    J^ózef_Manel^
    Da() offcor's very very... goood by I think it listeng to much may hair :D :D Dac raiii :P

    · Zgłoś · 17 lat