W zacienionych alejkach spacerują ludzie
Co jakiś czas zadzierają głowy i mówią:
Coś nie udało się lato tego roku
Po chwili wszyscy kiwają głowami
Zdaje się, że pogoda jest jedynym tematem
Co do którego panuje powszechna zgoda
Ostatnią płaszczyzną porozumienia
Tym co nie pozwala zapomnieć
że wciąż jeszcze jesteśmy ludźmi
Pewnie dlatego telewizyjne prognozy
Cieszą się tak wysoką oglądalnością
Siedzę w norze, w której przyszło mi mieszkać
I zastanawiam się, na ile przypadkowy jest
Wspólny źródłosłów
Rzeczownika pogoda
Z czasownikiem pogodzić
bardzo filologiczny zrobił się utwór przy końcu. A co powiesz na źródłosłów rzeczownika pogoda z czasownikiem pogoda? Ogólnie podoba mi się, mocno oparty na pomyśle.
Wydaje mi się jednak, że perfidnie, w sam początek wiersza wkradł Ci się błąd. Chodzi mi o "W zacienionych alejkach...". Nie jestem pewien, czy jest to poprawne gramatycznie. "Zacienionymi alejkami", "Po zacienionych alejkach", ale raczej nie "w"...
**** ***
****** *******
**** ***
I A A I
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
Jak widzisz wszystko się zgadza:
Ludzie (A) spacerują w alejkach...
:)
Tyle na temat tego tekstu.
Czy ktoś mógłby napisać kilka słów na temat tekstów, które ostatnio nie przeszły przez gęste sito cenzury (?!) ?("Znaleźć sobie miejsce",
"Marihuana")
Byłbym ogromnie wdzięczny.
Pozdrawiam
A rysunek jest wybitnie artystyczny :) Fakt, że lot ptaka wiele wyjaśnia.
" Porozmawiajmy o pogodzie" oceniam na niczego sobie, ale tylko dlatego, żeby zachować jako taką cherarchię w ocenianiu. Szczerze mówiąc te nie opublikowane bardziej mi sie podobały :)
A mimo to nie oceniłabym go za najlepszy...