Literatura

Kółko (wiersz klasyka)

Cyprian Kamil Norwid

 

 

Jak niewiele jest ludzi i jak nie ma prawie
Pragnących się objawić!... Przychodzą przechodzą
Odpychają się, tańcząc ze sobą lub w zabawie
Poufnej, kłamią płynnie, serdecznie się zwodzą:
Ni współcześni, ni bliscy, ani sobie znani,
Ręce imając, śliniąc się szczelnym uściskiem.
Głębia pomiędzy nimi wre i oceani,
A na jej pianach oni; bliscy czym?... nazwiskiem!
Świat zaś mówi: "To - swoi, to kółko domowe,
To nasi!" szczerzej Niebo łączy lazurowe
Tysiąc ludów, co rżną się przez wieki, bo szczerzej
Z każdego aby jeden w spólne Niebo wierzy,


 

Oni zaś tańczą, łonem zbliżeni do łona,

 

Polarnie nieświadomi siebie i osobni;
Dość, że nad nimi jedna lampa zapalona
I moda jedna wszystkich wzajemnie podobni.


 

"To nasi!" Mapę-życia gdyby kto z wysoka

 

Kreślił jak mapę globu?... góry i pustynie
Przeniosłyby się w jedno krótkie mgnienie oka,
Ocean by zaś przepadł, gdzie łza drobna płynie!


przysłano: 5 marca 2010

Cyprian Kamil Norwid

Inne teksty autora

Po to właśnie
Cyprian Kamil Norwid
Do obywatela Johna Brown
Cyprian Kamil Norwid
Małe dzieci
Cyprian Kamil Norwid
To rzecz ludzka...
Cyprian Kamil Norwid
Samotność
Cyprian Kamil Norwid
Mój ostatni sonet
Cyprian Kamil Norwid
Bogowie i człowiek
Cyprian Kamil Norwid
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca