Brwi (wiersz klasyka)
Tomasz Jastrun
Dotknąłem
pękniętą wargą
jej ust
i nic się nie stało
nie uderzyła mnie w twarz
jej oczy nie zmieniły koloru
tylko brwi
uniosły się jak skrzydłą ptaka,
który nie wie
zostać
czy odlecieć
wyśmienity
1 głos
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
przysłano:
5 marca 2010