Do powiedznia przed zaśnięciem (wiersz klasyka)
Rainer Maria Rilke
Chciałabym zaśpiewać komuś przed snem,
mieć kogoś by usiąść i być z nim.
Chciałabym trzymać cię delikatnie i delikatnie śpiewać,
być z tobą gdy śpisz albo gdy się budzisz.
Chciałabym być jedyną osobą
w domu, która wiedziała: noc na zewnątrz była zimna.
I chciałabym słuchać ciebie
i na zewnątrz - świata i drzew.
Zegary biją, nawołując siebie
i można zobaczyć dokładnie koniec czasu.
Na zewnątrz domu, skrada się dziwny mężczyzna
i dziwny pies szczeka, zbudzony ze snu.
Poza tym jest cisza.
Moje oczy spoczywają na twojej twarzy;
trzymają cię delikatnie, pozwalają ci odejść
gdy coś zaczyna poruszać się w ciemnościach.
Rainer Maria Rilke
tłumaczenie Mariusz Drozdowski
mieć kogoś by usiąść i być z nim.
Chciałabym trzymać cię delikatnie i delikatnie śpiewać,
być z tobą gdy śpisz albo gdy się budzisz.
Chciałabym być jedyną osobą
w domu, która wiedziała: noc na zewnątrz była zimna.
I chciałabym słuchać ciebie
i na zewnątrz - świata i drzew.
Zegary biją, nawołując siebie
i można zobaczyć dokładnie koniec czasu.
Na zewnątrz domu, skrada się dziwny mężczyzna
i dziwny pies szczeka, zbudzony ze snu.
Poza tym jest cisza.
Moje oczy spoczywają na twojej twarzy;
trzymają cię delikatnie, pozwalają ci odejść
gdy coś zaczyna poruszać się w ciemnościach.
Rainer Maria Rilke
tłumaczenie Mariusz Drozdowski
przysłano:
13 listopada 2009
(historia)
przysłał
Grzegorz Cezary Skwarliński –
13 listopada 2009, 11:52