no no... chyba zacznę czytać więcej twoich tworów... "na gorącym oddechu nie puszczamy pary z ust" i "pod skórą jest prawda hodowana śmierć z krwi i kości" podoba mi się.
pozdrówki
ps. dzięki za komentarze i proszę o więcej...
"wracamy do swoich ciał cudzych słów" - to najwymowniejszy urywek całości , potem " co widziały oczy" , i jeszcze "przetrawione mgłą w żołądku" i "i prawda hodowana" i w ogóle , to wiesz , Tomaszku .. chyba jednak wszystkie wersy są dobre .
Albo nie :) mam ! cha ! "z sokiem " się źle czyta , mgnienia światła mogą być rozcieńczone sokiem , bez "z " - spółgłoski unikną wtedy zderzenia .
pozdrawiam :)
Niesamowite zespolenie słów, obawiam się, że dostałam wierszem prosto w żołądek i nie jestem w stanie sklecić racjonalnego komentarza...
... a i z nieracjonalnym są kłopoty ;)
pierwsza strofa jak dla mnie technicznie troche lepsza od drugiej. Ten drobny dysonans nie przeszkadza jednak specjalnie w odbiorze całości. podoba mi sie.
pozdrawiam
yah
pozdrówki
ps. dzięki za komentarze i proszę o więcej...
Albo nie :) mam ! cha ! "z sokiem " się źle czyta , mgnienia światła mogą być rozcieńczone sokiem , bez "z " - spółgłoski unikną wtedy zderzenia .
pozdrawiam :)
... a i z nieracjonalnym są kłopoty ;)
Bravissimo!
pozdrawiam
yah