Noc z Maestro Rataj

Komentarze

  • JulJusz
    za EW. samo przyjść musi, bo wymuszone się wymuszenie czyta:)

    · Zgłoś · 17 lat
  • ew
    a widzisz jak to widać ? jak się napisze samo to się i samo potem czyta , a wypocone na myślach się zawsze poźlizgnie :)

    · Zgłoś · 17 lat
  • Rataj
    Dzięki Ew, poprawiłem.
    O ile pierwsza część się napisała niemal sama, to nad resztą męczyłem się aż nazbyt długo i jak niestety widać, za słabo.

    · Zgłoś · 17 lat
  • ew
    w przedostatnim wersie chyba miało być że ten cały maestro zniknął Z pustą butelką . Popraw proszę , bo wiersz jest wrtosciowy , co prawda , jak zauważył JulJusz początek jest lepszy od reszty , jakby Ci uleciało po czwartym wersie coś,co zatrzymać się nie dało .
    ogółem jednak nie jest żle

    · Zgłoś · 17 lat
  • JulJusz
    Mam wrażenie, że im dalej, tym wiersz jest gorszy. Pierwsza strofa- szalenie mi się podoba. Później ten "łyk zapomnienia"-taki oklepany, więc mi zgrzyta. I trzecia strofa- taka... o. Po prostu. Żeby zakończenie było. Gdyby cały wiersz zachował tę...hm... świeżość[?],spontaniczność, co w pierwszej strofie, to byłby genialny.

    Ale...i tak coś w sobie ma:)

    · Zgłoś · 17 lat