Kotku, czy ja "dojeżdżam z każdej strony"?
Uwierz mi, byłam na niejednych warsztatach literackich i tam nigdy nie spotkałam się ze strzelaniem fochów na krytykę:) a coś takiego, jak "gotowe rozwiązania" nie istnieje. to tylko sugestie: co można usunąć, co zmienić, żeby było logiczniej, klarowniej. po prostu lepiej.
jasne, że przyjemniej jest pisać i czytać miłe rzeczy, ale pomyśl: czy jeśli widzisz, że ktoś coś robi średnio fajnie a Ty to widzisz i potrafisz na to zwrócić uwagę, to czy nie zrobisz tego? czy raczej pozwalasz temu komuś brnąć w złudne przekonanie, że jego zachowanie i styl to mistrzostwo świata?
Igo, to się nie odnosi bezpośrednio do Ciebie. to moja ogólna refleksja:)
pozdrawiam
czy to znaczy, ze nalezy dojezdzac z kazdej strony? a jak coos sie podoba, to dziecieca radość schowac w kieszeń?poza tym, nie powinnas dawac gotowych rozwiązan, bo iga nie znajdzie wtedy swojego własnego stylu.jakby mi sie co ś nie podobało, to powiedziałbym wprost :)
Kocie:). wiem, że nie ja to napisałam. bo bym nie napisała czegoś tak nierównego. a nawet, gdybym napisała, nie opublikowałabym. kiedy ja piszę, staram się, by słownictwo, układ strukturalny i wszystyko inne współgrało ze sobą. staram się, co nie znaczy, że twierdzę, iż na pewno mi to wychodzi:) a skoro iga publikuje, powinna się liczyć z tym, że będą różne reakcje. to nie jest towarzystwo wzajemnej adoracji. poza tym uważam, że moja krytyka nie jest czcza.
Marcin też ma prawo do swojej oceny.
Iga nie jest głupioa i na pewno wyciągnie jakieś konstruktywne wnioski z mojej krytyki. a z Twojej, Kocie? po prostu osiądzie na laurach. a nie o to w pisaniu chodzi.
amen
i jeszcze a propos belkotu O.K.niech bedzie bełkot tylko bez zamiaru udawania poezji drogi Marcinie powinna byc osobna kategoria "belkot" ale kazdy sadzi po sobie przerost ambicji....
Ludzie, czy wy tego nie widzicie? Ten wiersz to przecież bełkot udający poezję. Tej oceny nie sposób poprzeć argumentami, bo to tak jakby przekonywać kogoś do niebieskości nieba!
pierwsze 2 linijki skutecznie mnie odpychały od czytania tak ok 6 razy, od kiedy to zamieściłaś, igo... ale jak zobaczyłam niebieską gwiazdkę to się zmusiłam. ciało w ciasto i krew w wino? to takie trywialne, nieapetyczne...
zaczyna mi się podobać w momencie "namiętność"
dla mnie byłoby najpoprawniej tak:
Namiętność
Naciągać struną zamienioną w ciało
Ciało w medium podszewką na wierzch
wtedy robi się czytelniej.
Niech nie będzie sobie sterem, okrętem, żeglarzem
Krew w wino wytrawne
??
żartujesz chyba? myślę, że Mickiewicz się w grobie przewraca.
"grawitację w usta" dla mnie strzał w 10tkę. chociaż brzmi to pospolicie... ale czy pocałunki nie są pospolite? a mimo to każdy je lubi:)
narracją dosyć dziwnie się układa, nieoczekiwane zwroty akcji;) do mnie to nie trafia. ale podoba mi się, jak piszesz o teatrze, scenie, garderobie, złotych łuskach. to najbardziej udany element Twojego tekstu:)) gratuluję. i jeszcze, igo, powiedz mi, co to jest SZTRZELINA:))??? chyba jesteś z okolic Krakowa, co? ludzie tam mówią "czy" zamiast "trzy" "szczeżony parking" itepe..:) to taka z Twojej strony hiperpoprawność:) nieświadoma chyba.... albo zwykła literówka. chciałaś napisać "szczelinę" czy "strzelnicę"?czy stworzyłaś neologizm??
Twa poświata
Bez szerokości, długości, bez ram obrazów
czemu nie "Twoja poświata"? używanie słów "twa", "ma", "twe" itp. jest mocno pompatyczne, nie z tej epoki. zapewniam Cię, tekst by zyskał na wartości, gdybyś napisała "Twoja". bo następujący wers jest super:)
"powietrzne tunele" nawet ładnie brzmią. ja bym tu już skończyła. "gwiazdom zapleść warkocze"? po co to zepsułaś cały efekt, misternie budujący się w mojej głowie ... w ten sposób nie kończy się wierszy! nie w przestrzeni kosmicznej..
wiersz nierówny, bełkotliwy, niekonsekwentnie poprowadzony. czemu? nawaliłaś tu wszelkich możliwych stylów, namieszałaś, namieszałaś... stawiam tylko "przeciętny"
jak dla mnie przegadane do granic możliwości. plącze się jakaś próba tekstu okołopoetyckiego, ale nic więcej.
i na marginesie - zanim wkleisz z worda pobaw się z dużymi literami. zapis jest bałaganiarski.
Uwierz mi, byłam na niejednych warsztatach literackich i tam nigdy nie spotkałam się ze strzelaniem fochów na krytykę:) a coś takiego, jak "gotowe rozwiązania" nie istnieje. to tylko sugestie: co można usunąć, co zmienić, żeby było logiczniej, klarowniej. po prostu lepiej.
jasne, że przyjemniej jest pisać i czytać miłe rzeczy, ale pomyśl: czy jeśli widzisz, że ktoś coś robi średnio fajnie a Ty to widzisz i potrafisz na to zwrócić uwagę, to czy nie zrobisz tego? czy raczej pozwalasz temu komuś brnąć w złudne przekonanie, że jego zachowanie i styl to mistrzostwo świata?
Igo, to się nie odnosi bezpośrednio do Ciebie. to moja ogólna refleksja:)
pozdrawiam
Marcin też ma prawo do swojej oceny.
Iga nie jest głupioa i na pewno wyciągnie jakieś konstruktywne wnioski z mojej krytyki. a z Twojej, Kocie? po prostu osiądzie na laurach. a nie o to w pisaniu chodzi.
amen
zaczyna mi się podobać w momencie "namiętność"
dla mnie byłoby najpoprawniej tak:
Namiętność
Naciągać struną zamienioną w ciało
Ciało w medium podszewką na wierzch
wtedy robi się czytelniej.
Niech nie będzie sobie sterem, okrętem, żeglarzem
Krew w wino wytrawne
??
żartujesz chyba? myślę, że Mickiewicz się w grobie przewraca.
"grawitację w usta" dla mnie strzał w 10tkę. chociaż brzmi to pospolicie... ale czy pocałunki nie są pospolite? a mimo to każdy je lubi:)
narracją dosyć dziwnie się układa, nieoczekiwane zwroty akcji;) do mnie to nie trafia. ale podoba mi się, jak piszesz o teatrze, scenie, garderobie, złotych łuskach. to najbardziej udany element Twojego tekstu:)) gratuluję. i jeszcze, igo, powiedz mi, co to jest SZTRZELINA:))??? chyba jesteś z okolic Krakowa, co? ludzie tam mówią "czy" zamiast "trzy" "szczeżony parking" itepe..:) to taka z Twojej strony hiperpoprawność:) nieświadoma chyba.... albo zwykła literówka. chciałaś napisać "szczelinę" czy "strzelnicę"?czy stworzyłaś neologizm??
Twa poświata
Bez szerokości, długości, bez ram obrazów
czemu nie "Twoja poświata"? używanie słów "twa", "ma", "twe" itp. jest mocno pompatyczne, nie z tej epoki. zapewniam Cię, tekst by zyskał na wartości, gdybyś napisała "Twoja". bo następujący wers jest super:)
"powietrzne tunele" nawet ładnie brzmią. ja bym tu już skończyła. "gwiazdom zapleść warkocze"? po co to zepsułaś cały efekt, misternie budujący się w mojej głowie ... w ten sposób nie kończy się wierszy! nie w przestrzeni kosmicznej..
wiersz nierówny, bełkotliwy, niekonsekwentnie poprowadzony. czemu? nawaliłaś tu wszelkich możliwych stylów, namieszałaś, namieszałaś... stawiam tylko "przeciętny"
i na marginesie - zanim wkleisz z worda pobaw się z dużymi literami. zapis jest bałaganiarski.