mnie ta propozycja w niczym nie przeszkadza :) to miłe że zadałeś sobie trud aby ją troszkę poprawić :) zostałam jednak przy swojej wersji i jak dla mnie wszyscy są szczęśliwi :) pozdrawiam Cię nitjer'ku :) i zapraszam do czytania moich wierszy :)
Domciu. Plagiat byłby wtedy gdybym opublikował w innym miejscu tą swoją wersję pod swoim nickiem i ukrywając, że to przeróbka wiersza Inki. To była tylko warsztatowa propozycja. Nic ponadto.
Pozdrawiam - zarówno autorkę wiersza jak i polemiki :)
oi dzieje się widzę tutaj, dzieje.. chciałabym Wam coś mądrego odp ale po egzaminie jestem ;p dziękuję że zaglądacie i piszecie wszystko to co myślicie :) pozdrawiam :)
To była tylko alternatywna propozycja. Ale jeśli uważacie dziewczyny, że chybiona to przecież nie będę przy niej obstawał. Patentu na nieomyłność nie mam :)
drogi nitjerku :) zaciekawiła mnie ta Twoja wersja :) ale co do pierwszej strofy zgodzić się nie mogę .. bo "jasne kosmyki" należą do "niego" :) pozdrawiam cieplutko :)
Twój wiersz zainteresował mnie. Wartościowy. Ma swoje walory. Moim zdaniem wymaga jednak pewnych korekt idących w stronę zwiększenia technicznej sprawności tego tekstu. Opracowałem swoją jego wersję i wygląda ona tak:
Pozdrawiam - zarówno autorkę wiersza jak i polemiki :)
17 kwietnia 2007Bezradna...
Jak mówić by przebić siłę milczenia
Jak spojrzeć by ukryć w oczach wstyd
Jak dotknąć aby ognia nie wzniecić
Jak uciec aby nie widział nikt
Skąd wiedzieć kiedy trzeba przestać
A kiedy można zaczać znów
Gdzie poszukiwać odpowiedzi
Kiedy od pytań brak aż tchu
Gdzie znaleźć takie ciepłe dłonie
Które otulą w chłodną noc
Które za sprawą jednego dotyku
Uleczającą mają moc
Jak ująć w najprostszych słowach
Myśl co się rwie do lotu jak ptak
Jak cieszyć się chwilą zapomnienia
By jeszcze kiedyś poczuć jej smak
Pozdrawiam Was obie
pomiędzy tobą a mną