mijanie ew

Komentarze

  • Anonimowy Użytkownik
    kul
    piekne,naprawde piekne.poruszylo mnie..

    · Zgłoś · 17 lat
  • Hekate
    A noc nami zajdzie - świetne połączenie! I ten śrut, skaleczone powietrze...

    I właśnie, estel wyżej pisała o bezsilności, ja też przede wszystkim jakoś tak tę bezsilność poczułam. I słabnę, i niknę, staję się przezroczysta...
    Ostatnim wysiłkiem mięśni proszę.
    To takie fizyczne jest, namacalność słów - bardzo mi się podoba!

    · Zgłoś · 17 lat
  • nitjer
    Napisałaś ciekawie i z uczuciem ten wiersz o mijaniu. Świetnie do mnie trafia.

    Pozdrawiam serdecznie :)

    · Zgłoś · 17 lat
  • ew
    dzięki Inko , bardzo cieszy Twój komentarz , ceń sobie to Twoje przybliżanie-oddalanie , bo jest bardzo częste , gorzej by było gdybyś miała tak jak ja - wenę tylko czasem i nie zawsze udaną :)

    · Zgłoś · 17 lat
  • ew
    no wiesz estel , ja Cię puściłam abyś Ty puściła mnie , jak w tych rękach co się myją :)

    masz rację , adresatów jest dwóch , potrafisz czytać i za to dzięki wielkie :), a przytulanie determinacją spowodowane , bo tylko wtedy wytłumaczalna jest taka prośba , gdzieś przecież ten głupi łeb peelka musi czasem oprzeć , nie ?

    · Zgłoś · 17 lat
  • Inka
    wiesz ew to jest "to" do którego zmierzam oddalając i przybliżając się na przemian ... :) w Twoim wykonaniu "to" jest piękne ...

    · Zgłoś · 17 lat
  • estel
    oczywiście ew puszczam Cię dlatego, że Ty mnie pare wierszy niżej puściłaś i dlatego, że ten domek z ogródkiem, no wiesz... ;)
    więc tak, smutno się zrobiło i bezsilnie, a że chwilowo bezsilności mówię stanowcze nie, odbiór mi się trochę zakłóca, taki wpływ czynników pozapoetyckich, nie ucieknę, wybacz :)
    zdaje mi się, że wiersz kierowany do dwóch osób, to jest fajne wrażenie, przytulania nie zdzierżę, zamiast zabrzmiec łagodnie/dziecinnie/nachalnie (byc moze) brzmi mi nastkowato, a nie o to chodzi.
    środek zabieram,bo kiedyś było dobrze i obrazek bo-zupa-była-za-słona.





    · Zgłoś · 17 lat