wykurzysko Marek Dunat

Komentarze

  • Sandra
    rewelacyjny tekst,z duszą.
    poza tym Szczyrk, magiczne dla mnie miejsce....

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    elektryczny-pies
    co dostaniesz?
    bujaj.
    krasnale nie rosną.
    :)

    · Zgłoś · 17 lat
  • Marek Dunat
    jeszcze mleko spod nosa kapie , a juz tak zmalkontenciała :D co to bedzie jak wiekowo prześcigniesz np. ew? co to bedzie za tych 50 lat ?? :D:D ale dostane !!! załuz porteczki na d... i spoważniej !

    · Zgłoś · 17 lat
  • anonim
    elektryczny-pies
    a mi się nie podoba.
    może dlatego, że nikt mnie literatury nie uczy.
    może dlatego, że to wszystko juz było.
    może dlatego, że nadal siedzę w piżamię i czuję się mało poważna.
    w dziurawych spodniach chłopaka z gitarą - neeeeee. niefajne.
    nie, w ogóle jakoś mnie nie kręci.

    · Zgłoś · 17 lat
  • Arek Janicki
    Julka, w tym serwisie nie chodzi o to, żeby przeklejać hasła z Wikipedii!

    · Zgłoś · 17 lat
  • nitjer
    Tekst na tak. Podoba mi się tytuł, pierwsza strofa, pięć pierwszych wersów strofy trzeciej i puenta.

    Pozdrawiam.

    · Zgłoś · 17 lat
  • Marek Durczyk
    Jest w słowach które piszesz jakaś magia . Jest spleen Krakowa. Czuje go .

    · Zgłoś · 17 lat
  • estel
    fajnie napisane.
    ale tak sobie myślę, że tematyka taka to jak grochem o ścianę. ja rozumiem, że konformizm naokoło boli i wkurza, i że radość jak w "byle czym" się znajdzie natchnienie, że najlepiej się ustawić koło mistrzów i tak stać niewzruszenie głęboko w poważaniu mając tych co się spieszą, kolorowych tych i wielojęzycznych.
    ale jestem na etapie mocnej samokrytyki, chociaż nie tylko samo, krytyki w zasadzie wszystkiego, to odbiór mi się trochę zamazuje. i sztuką dopiero będzie świadomie odnaleźć strofę nie w oryginalności a w tłumie. tego szukam. :)
    pozdrawiam

    · Zgłoś · 17 lat
  • Hekate
    Bardzo źle użyta terminologia "konkretności", mój profesor od teorii literatury znowu by się wściekł ;)
    A za dwa dni egzamin...

    · Zgłoś · 17 lat
  • Hekate
    Nie przesadzamy, Ew ;)
    Ja nie wartościuję, ja tylko stwierdzam, że tego rodzaju poezji "konkretnej" u nas od wieków nie było.
    No.
    :)
    A że dla mnie to ożywcza woda ze studni, to inna para kaloszy.

    · Zgłoś · 17 lat