Ależ to tylko zabawa. Jak to rozmowa w necie. "Przekombinowanie"? Hmm... ostatnio słowo - wytrych. Tu właśnie jest zamierzone. Ale cóż - dziękuję. I tak doszliśmy do Babel... :))
Ciekawa to jest pierwsza strofa - osadzona na ciekawym pomyśle formalnym i rytmiczna urokliwie.
Reszta wiersza to festiwal przekombinowania (wyjątkowo przegięty środek drugiej strofy) i niekoniecznie szczęśliwych konstrukcji. Zdrowia serdecznie dla Autorki. R.
To Twoje zdanie. Pozwól, że ja zostanę przy swoim. A porównywanie skromności do strachu jest naciąganym na potrzeby podrasowania ego błędem słowotwórczym. I na tym zakończę wymianę zdań na ten temat :)
wszyscy sie uczą. po to są poratle. ja pisze od 3 lat.mam na koncie ponad 100 wierszy i dwie publikacja na papierze.
dostawłam łomot taki że i oczy szkalne...ale dzisiaj dziękuje za to. bo wiem, z upływem czasu jak się pisać nie powinno. i gdzie przyłożyć ucho.
nadal się uczę i nadal obrywam. ale chcę...i to jest tym czymś.
skromność = strach przed wyrażeniem swoich uczuć, upodobań i swojego zdania - wyrosłam. ot co.
Możliwe, że masz więcej atutów fizycznych in plus niż Zapędowska, ale akurat ona jest mistrzem w tym co robi, a Ty... cóż, pokornie powiem, że ja się uczę... skromności... nie wiem, jak Ty forres. I doprawdy - wystarczyłaby mi tylko Twoja merytoryczna opnia a nie porównywanie już na wstępie fizycznych walorów, które wszak przemijają ;)
"Czuję się jak przed Wielką Czwórką: Wojewódzki, Prokop, Zapędowska i Maleńczuk. Bez wskaywania kto ru jest kim. No, ale powtórka zwrotu "jestem na nie" tak mnie roztkliwia.
Forres, czasem gonitwa za nowym jest twórcza, a czasem wiedzie do większego bełkotu, niż sprawne posługiwanie się utartymi zwrotami używanymi w gadce-szmatce. Ten wierszyk w podtytule ma dedykację - "internautom". Nie odczytałaś dokładnie sensu. Tym razem - nie :)"
zapędowska? jestem ładniejsza i młodsza:)))
apropo wiersza - wiesz, jest w poezji taka zasada...wiersz ma trafić, porwać, zastanowić, dać czytelnikowi "coś" co go przy tekście zatrzyma i pokaże obraz. interpretacja jest zawsze własna - indywidualna. wszak różni są ludzie i różnych rzeczy oczekują...różne mają upodobania.
to o czym jest wiersz, tak na prawdę wie tylko autor. a zmuszanie do "wykrycia" o co sprawcy wiersza chodziło..jest z leksza chore.
nie podoba mi się tekst, ma pawo i mam prawo do swojego zdania. ocena jest zgodna z moją opinią.
a jesli krytyka nie jest mile widziana..no cóz..może warto to zaznaczyć w komentarzu autorskim zaraz na początku?
bo "klaskać" za innymi nie będę...sama od siebie oceniam czytany tekst.
nie stosuję tych słupków w dziale poezja . wydaja mi się zupełnie nie pasujące do słowa pisanego . jestem zadeklarowanym ich przeciwnikiem w tym dziale. powodów chyba nie musze wskazywać gwiazdka - to jednak cos innego - to wskazanie na prace jako wartościową . i tyle.
Reszta wiersza to festiwal przekombinowania (wyjątkowo przegięty środek drugiej strofy) i niekoniecznie szczęśliwych konstrukcji. Zdrowia serdecznie dla Autorki. R.
dostawłam łomot taki że i oczy szkalne...ale dzisiaj dziękuje za to. bo wiem, z upływem czasu jak się pisać nie powinno. i gdzie przyłożyć ucho.
nadal się uczę i nadal obrywam. ale chcę...i to jest tym czymś.
skromność = strach przed wyrażeniem swoich uczuć, upodobań i swojego zdania - wyrosłam. ot co.
Forres, czasem gonitwa za nowym jest twórcza, a czasem wiedzie do większego bełkotu, niż sprawne posługiwanie się utartymi zwrotami używanymi w gadce-szmatce. Ten wierszyk w podtytule ma dedykację - "internautom". Nie odczytałaś dokładnie sensu. Tym razem - nie :)"
zapędowska? jestem ładniejsza i młodsza:)))
apropo wiersza - wiesz, jest w poezji taka zasada...wiersz ma trafić, porwać, zastanowić, dać czytelnikowi "coś" co go przy tekście zatrzyma i pokaże obraz. interpretacja jest zawsze własna - indywidualna. wszak różni są ludzie i różnych rzeczy oczekują...różne mają upodobania.
to o czym jest wiersz, tak na prawdę wie tylko autor. a zmuszanie do "wykrycia" o co sprawcy wiersza chodziło..jest z leksza chore.
nie podoba mi się tekst, ma pawo i mam prawo do swojego zdania. ocena jest zgodna z moją opinią.
a jesli krytyka nie jest mile widziana..no cóz..może warto to zaznaczyć w komentarzu autorskim zaraz na początku?
bo "klaskać" za innymi nie będę...sama od siebie oceniam czytany tekst.
więcej luzu...tyle ode mnie.
pozdr.