Co jest złego w "krzyk pada jak deszcz"? Czy deszcz nie pada? Czy krzyk również nie pada? Pada pytanie, pada słowo, więc i krzyk mieści się w tej kategorii. A że jak deszcz? Mógłby "paść jak strzał", albo "paść jak kłoda", ale w tej sytuacji krzyk pada właśnie jak deszcz, spływa z góry i ogarnia całą powierzchnię poniżej. To go łączy z wilgocią i jest to jak najbardziej przemyślane, może zbyt dosłowne i oczywiste, ale to już kwestia indywidualnego odbioru. Określenie proste, to akurat dla mnie zaleta. Cenię sobie prostotę. Zazwyczaj najwięcej wyraża. Lubię siłę prostych słów.
strasznie fajną rzecz zrobiłaś. puszczamy oczywiście oba wiersze, bo bardzo dobre i ciekawy eksperyment.
i kurczę ale chyba mam takie samo zdanie jak Marek. no co zrobić ew. kiedy w tym tekście peelka lepiej wie czego chce i panuje nad sytuacją. ;)
i bardziej widzi mi się kolejność jej poczynań. :)
właśnieżenie !!! bezgrzeszność w poincie chwyta , się nie znasz w ogóle . I nie czytam tu, znaczy tam , bezwolnej i jęczącej istoty , panie kolego, lecz mam wizję sztuki uwodzenia w świetnym , kobiecym wykonaniu peelki . I choćbyś nie wiem jakie argumenty mi tu wysuwał i tak zdania nie zmienię .
a ja Tobie powiem ew. po 45 przeczytaniu wiersza , że tylko utwierdziłem sie w swojej racji . mało tego ! powiem ,że gdyby nie to nieszczęsne podwójne ,, potem,, byłbym nawet za przyznaniem Aldonie wyróżnienia . jestem naprawdę pod wrażeniem postępu jaki zrobiła ta Pani w swojej twórczości . i zrozum Droga antagonistko w wyborze lepszej wersji ,że tutaj JEST LEPIEJ dlatego ,że sens jest bardziej widoczny . i jeszcze dochodzi element zaskoczenia w poincie . i jakiś taki klimacik z lekkim przymróżeniem oka . a wracając do tego ,, potem,,. jak myslisz jak brzmiałoby to w wersji takiej :
Taka chwila
Droga ew . no i nastąpił konflikt damsko- meski . Ty reprezentujesz typowo damski punkt widzenia gdzie wszystko jest wiadome od początku . peelka w wersji , która Tobie przypadła do gustu , jest jęczącą , bezwolną istotą , klęczącą przed kimśtam i grzebiącą ręką gdzieś tam :). wszystko wiadome i bunt nawet nie chwyta za serce. w wersji wybranej przezemnie najważniejsza jest POINTA !! i to ona nadaje soli tekstowi , który powoli, z narastającym nastrojem zmierza ku obrazowi i kończy sie wizją jakże miłą mej wyobraźni . ;) w dalszym ciągu optuję przy swoim . :D cóż - poczekajmy na estel , choć pewnie jestem tutaj na straconej pozycji .
i kurczę ale chyba mam takie samo zdanie jak Marek. no co zrobić ew. kiedy w tym tekście peelka lepiej wie czego chce i panuje nad sytuacją. ;)
i bardziej widzi mi się kolejność jej poczynań. :)
Taka chwila
Gdy za łaskę bezbronności odda się kiedyś
każdą pokutę a potem
spływa skóra
Niebo jest słone i ciasne
??