Nie ma za co przepraszam, sama ten temat wielokrotnie poruszałam. I chyba po raz miliardowy powtórzę - albo wywalić słupki zupełnie, albo dać opcję, co by oceniać mogli tylko ci, którzy dodali komentarz.
Ja, jeżeli oceniam, to zwykle piszę w jaką ocenę kliknęłam, ale oceny anonimów mnie osobiści doprowadzają do szału. Bo ja bym chętnie coś poprawiła, albo przynajmniej dowiedziała się co wkurza, a co się podoba, a tak jakby nie jestem telepatą i nie umiem wejść w mózg kogoś, kto oceni, a nie pomyśli o słownej opinii.
Ze słupkami jest taki problem, że każdy może wejść na Wywrotę poprzez reklamę w googlach lub jakikolwiek inny przypadek i ocenić, ale komentarza dać nie może. Skutkiem czego mamy tęczę słupkową przy nawet najlepszych tekstach. Poza tym, ten sam utwór dla jednego będzie wyśmienity, a dla innego fatalny. Dlatego zaczynam się wstrzymywać od słupkowania w ramach protestu.
Przepraszam Hekate, że przy Twoim wierszu takie dyskusje, ale być może będzie to miało znaczący wpływ na losy naszego serwisu:)
Fajnie Dziewczyny rozmawiacie. Zapytam więc, czy przy takiej solidnej różnicy zdań, opnii, wrażliwości - nadal uważacie, że nalezy oceniać teksty słupkami?
Czy nie lepsza własnie taka szersza wymiana odmiennych stanów świadomości w odbiorze utworu? Liczy się wszak poruszająca opinia z uzasadnieniem, a nie statystyka wyrachowanych cyferek.
Proszę skasować, jeśli mój wtręt jest nie na miejscu... żywo mnie to jednak obchodzi, szczególnie przy tak interesujących i wywołujących dyskusję tekstach.
Czytać będę, ale nie chcę oceniać, bo wiem, że niekoniecznie może mi to wychodzić. Po "wszystkich" specjalnie dopisałam, że chodzi tu konkretnie o utwory przeczytane i żaden ponad. Opinia dotyczy wyżej wymienionych, w różnym stopniu, ale dotyczy. Ot co.
Pozdrawiam, cenię uśmiechy:)
Dla mnie to przerost formy nad treścią. Widać to we wszystkich pracach, które czytałam, jak również na stroni, na którą pozwoliłam sobie zajrzeć. Kwestia gustu, ale im dłużej się zaczytuję tym bardziej czuję naciąganie gumki recepturki między dwa słupy telegraficzne. To nie mój styl, w takim wypadku trudno o obiektywizm. Wstrzymuję się od słupka, są denerwujące.
"... tyle tu tych piękności,
ptaków, rożnych pobrzękadeł,
złocistości, srebrzystości,
księżyców, Bachów i świateł"... a ja kocham światło :))
Twój wiersz ma go w sobie. przepiękne światłocienie słów, nastrój, po prostu fresk w którym "po pas brodzę w świetle... gdy pod nogami oddech miasta
a nad głową skrzypce basy stroi"..... Anathemo przypnij delikatnie odznaczenie godne wyróźnienia Wywroty, żeby "nie zburzyć rudawej czupryny i nosa utkwionego w gwiazdach" wyobraźni... :))
Ja, jeżeli oceniam, to zwykle piszę w jaką ocenę kliknęłam, ale oceny anonimów mnie osobiści doprowadzają do szału. Bo ja bym chętnie coś poprawiła, albo przynajmniej dowiedziała się co wkurza, a co się podoba, a tak jakby nie jestem telepatą i nie umiem wejść w mózg kogoś, kto oceni, a nie pomyśli o słownej opinii.
Tak, z tym zdecydowanie trzeba by coś zrobić.
Przepraszam Hekate, że przy Twoim wierszu takie dyskusje, ale być może będzie to miało znaczący wpływ na losy naszego serwisu:)
Czy nie lepsza własnie taka szersza wymiana odmiennych stanów świadomości w odbiorze utworu? Liczy się wszak poruszająca opinia z uzasadnieniem, a nie statystyka wyrachowanych cyferek.
Proszę skasować, jeśli mój wtręt jest nie na miejscu... żywo mnie to jednak obchodzi, szczególnie przy tak interesujących i wywołujących dyskusję tekstach.
Pozdrawiam, cenię uśmiechy:)
Dobrze, że przynajmniej działa obustronnie, to jest sprawiedliwiej ;)
Miło, że się podoba. A bo czasami miło jest po prostu napawać się miejskością miasta i własnym powrotem w krainy poezji.
Szczególnie, jak się miało dwumiesięczną przerwę w pisaniu...
Ha, naprawdę wracam, idę pomęczyć ludków komentarzami ;)
ptaków, rożnych pobrzękadeł,
złocistości, srebrzystości,
księżyców, Bachów i świateł"... a ja kocham światło :))
Twój wiersz ma go w sobie. przepiękne światłocienie słów, nastrój, po prostu fresk w którym "po pas brodzę w świetle... gdy pod nogami oddech miasta
a nad głową skrzypce basy stroi"..... Anathemo przypnij delikatnie odznaczenie godne wyróźnienia Wywroty, żeby "nie zburzyć rudawej czupryny i nosa utkwionego w gwiazdach" wyobraźni... :))