spoko loko
fajny pomysł, bardzo lubię gdy ktoś piszę pod natchnieniem takiego zdarzenia.
trochę słabo na końcu dało by się to zakończyć lepiej ale naprawdę spoko.
kiedyś pewnie Łukasz dojdzie do wprawy w podmianie słów i tworzeniu metafor . jeśli jednak to jego pierwszy tekst , to tym bardziej go puszczę - choćby na zachętę , choć powiem szczerze i tak bym puścił .
Dziękuje bardzo za cieple słowa i cenne rady, prawda jest taka, że to mój pierwszy wiersz w życiu – jestem informatykiem. Silne emocje wywołane szpitalno-poczekalnianymi przeżyciami, wydobyły ze mnie głęboko ukryte zdolności (pseudo-zdolności) humanistyczne. Na co dzień obcuje z suchymi faktami, zimnymi wzorami i szarą rzeczywistością. Dzięki Wam na pewno na tym jednym, pierwszym wierszu, nie poprzestanę – Dzięki ;)
ja wiem, Marek, też ostatnio myslałam o tej niebanalności, ale proszę Cię :D. to można tak łatwo pozmieniać, zeby było mega wypasione! chodzi mi o zwroty. wytarte.bardzo.
nosz powiedz mi elektryczna , gdzie w tym świecie jeszcze szukać niebanalnych rzeczy ? nawet w umieraniu jest banał. cholera - no tak juz jest . ale ten tekścik z racji już choćby nieprzegadania pchnąłbym dalej . bo naprawdę nie jest zły . tylko ,że potrzebuje jeszcze jednego opiekuna .
ma to coś, ale w bardzo wytartych formach!:D krytyka nieudupia, a mobilizuje. ja tu widzę schematyczny wiersz ubrany w wytarte formułki :).
ale podoba mi się, dlatego tak jadę :D
fajny pomysł, bardzo lubię gdy ktoś piszę pod natchnieniem takiego zdarzenia.
trochę słabo na końcu dało by się to zakończyć lepiej ale naprawdę spoko.
ale podoba mi się, dlatego tak jadę :D