Tymi archaicznymi zabiegami trochę mnie zniechęciłeś Marku.........nie ujmuję Ci piękna wnętrza na pewno takie jest.........na pewno splatasz wrażliwośc w słowo dobyte piórem..........ale Tu - teraz, jakoś nie we mnie - wybacz..........Serdecznie Pozdrawiam!
No dobra.
Poezja jest, ciężka, mnóstwo łamańców językowych... Temat nie jest nowością, ale nie jest też banalny. Nie ujmę zdolności, ale tekst męczy, oj męczy...
Można przepuścić i dać wiersz na pastwę wywrotowiczów : )
Ty ew. masz dzisiaj zakłócone poczucie piekna i subtelności poetyckiej . ja wiem - to przez ten wicher na dworze. się nie martw . to się Tobie odmieni . przecież tak naprawdę to Ty jesteś najlepszym krytykiem i poezje najlepszą czujesz na 38 km. ;)
ciężko się czyta , nie znaczy to jednak że masz zmienić na lżejszy zestaw literek . Treść rozmemłana trochę , nie podoba mi się wyeksponowanie peela jako autora w pierwszej i ostatniej strofie , wiersz jest obrazowo fajny , jest dynamika i mnogość i fanie jest , tylko po co wtrącasz tam siebie , obraz mi się zniszczył przez to . A tak pięknie było ..
Poezja jest, ciężka, mnóstwo łamańców językowych... Temat nie jest nowością, ale nie jest też banalny. Nie ujmę zdolności, ale tekst męczy, oj męczy...
Można przepuścić i dać wiersz na pastwę wywrotowiczów : )
rżyskiem'
Sorki, to mi się bardziej z ćwiczeniami dykcyjnymi kojarzy. :)