no jak to co?
sikałbys w pieluchy do dziś :)
ładnie z tą polucją i cecylią.
reszta? hmmmm.....
taka troche notka (auto)biograficzna.
fajnie. ale bywalo fajniej.
dziękuję . musze przyznać ew. ,że ta wersja (bez szczania) rzeczywiscie jest lepsza. Uru. tak zastosowanymi przerzutniami chciałem pokazać jakby 4 etapy codzienności peelki , czyli okoliczności wczesnego dzieciństwa w świecie jakby dziejącym się dookoła, miejsca , gdzie oddawała się odpoczynkowi ( izba i łóżko) , nocnej rzeczywistości ( peelka się wstydzi) i wreszcie czasu po przebudzeniu - już bardziej świadomemu , nastoletniemu i peelkę otacza swoista rzeczywistość . serdecznie dziękuję za opinię .
Wpiąłeś mnie piórem w powrót...........zamkniętych powiek skulenia..........gdzie każdym słowem powędrowałem drogą obrazów............."świętych" może, ale bardzo znajomych............(trochę przerzucanie przez strofy mnie dźgało, ale poza tym)...............jest wiersz..........Serdecznie Pozdrawiam!
nie :( i wiem że masz do mnie d.. żal , jak szal , wiem , ale są wiersze , których się nie chce drugi raz czytać i sprawdzać czy tekst uległ poprawie . łagodząc ten Twój do mnie żal jak szal przyjrzałam się wierszowi raz jeszcze i wiesz , co ? Jest dużo lepiej , nie twierdzę że nagle dodam go do ulubionych ale nie zniesmacza mnie teraz aż tak bardzo i choć nadal temat "co by było gdyby" wydaje mi się miałki , to muszę przyznać , że Św. Cecylia , która musiała swym wzrokiem towarzyszyć peelowi w doznawaniu nocnych polucji , przekonała mnie jednak do tego że w miałkim (dla mnie oczywiście) temacie potrafiłeś nieźle pokierować Jej wzrokiem .
sikałbys w pieluchy do dziś :)
ładnie z tą polucją i cecylią.
reszta? hmmmm.....
taka troche notka (auto)biograficzna.
fajnie. ale bywalo fajniej.
byc może
obudził(a)m się rano innym człowiekiem.
i tu już został(a)m. ;(
a co do wiersza to podoba mi się bardzo :))