'jej dekalogu' w tym wypadku chodzi o partnerkę 'mężczyzny honoru' czytać żonę... ale ok, może istotnie jest to nieczytelne.
Dzięki za komenty.
Pozdrawiam ciepło.
Gdyby nie zapis dałabym zielonego słupka. Wiersz bardzo mi się podoba :) A zapis cóż, autorka sama decyduje. Chociaż moim zdaniem czytelniej byłoby mniej więcej tak:
Wśród tłumu patrzymy na siebie
Bo tyle możemy
Nie naruszając granicy
Głęboko w twych oczach
Jak odbicie lustrzane
Jej dekalog
Mężczyzna honoru tylko raz podejmuje
decyzje
Mężczyzna honoru stawia sprawę
jasno
Nadzy patrzymy na siebie
Bo tylko tyle możemy po przekroczeniu
wszelkich granic
Jeszcze pachnąc tobą zaczynam rozumieć mój błąd
Kobieta honoru nie każe się przepraszać
Kobieta honoru
Zna zasady jej dekalogu
- swego dekalogu byłoby poprawniej chyba. Tekst fajny, relacje damsko-męskie nie zbanalizowane - to wielki plus.
Dzięki za komenty.
Pozdrawiam ciepło.
"a gdy się zejdą raz i drugi
mężczyzna z przeszłością
kobieta po przejściach"
Takie trochę Baden-Baden................Serdecznie Pozdrawiam!
Wśród tłumu patrzymy na siebie
Bo tyle możemy
Nie naruszając granicy
Głęboko w twych oczach
Jak odbicie lustrzane
Jej dekalog
Mężczyzna honoru tylko raz podejmuje
decyzje
Mężczyzna honoru stawia sprawę
jasno
Nadzy patrzymy na siebie
Bo tylko tyle możemy po przekroczeniu
wszelkich granic
Jeszcze pachnąc tobą zaczynam rozumieć mój błąd
Kobieta honoru nie każe się przepraszać
Kobieta honoru zna zasady jej dekalogu
Kobieta honoru
Zna zasady jej dekalogu
- swego dekalogu byłoby poprawniej chyba. Tekst fajny, relacje damsko-męskie nie zbanalizowane - to wielki plus.