tu ich niekumanie jest usprawiedliwione już w temacie ;)
maszyna do pisania ma w sobie dusze, nie to co plastik pod palcami i zazdroszczę posiadania tak solidnej. Kawał tradycji poznała i pewnie drugie tyle opisała. eh ten mój sentyment do staroci ;)
wiersz piękny ale nie mogę dociec czy epilog dwóch kobiet szczęśliwych to odnośnie maszyny i właścicielki, czy nowego dzieła czy może bardziej osobowo to traktować...ciekawość mi nie da spokoju :>
maszyna do pisania ma w sobie dusze, nie to co plastik pod palcami i zazdroszczę posiadania tak solidnej. Kawał tradycji poznała i pewnie drugie tyle opisała. eh ten mój sentyment do staroci ;)
wiersz piękny ale nie mogę dociec czy epilog dwóch kobiet szczęśliwych to odnośnie maszyny i właścicielki, czy nowego dzieła czy może bardziej osobowo to traktować...ciekawość mi nie da spokoju :>
Pozdrawiam.