padłam. :D
tu się jakoś dziękuje za miejsce w odysei? to dziękuję. :)
każdy u Ciebie żyje swoim życiem a wszyscy razem stanowią taką mega mieszankę, że głowa mała. gratuluję umiejętności pomieszczenia. a końcówkę zawiesiłeś pięknie.
Tak, rozumiem Valhallo - i wiem na czym polega pisanie Narano - i to jest ok, inne takie :).
Może i dobrze, że tak teraz tu dosadnie opisałeś w kometarzu. To dobra wskazówka - np.dla zbłąkanej nowej osoby, kiedy zacznie czytać Narano.
Szybciej się zorientuje - wczym tkwi szczegół :).
Bo nawet ja, która 'pomieszkuje' tu trochę, nie jestem w stanie poznać wszystkich wierszy i prozy [mimo, że lubię czytać] - stąd wychwalane przeze mnie niektóre twoje zwroty w tekście - nie wiem tak naprawdę do końca, czy są 'zapożyczone' od innych, czy jest to twój własny zmysł inteligencji i fantazji - bo już dałeś się poznać - że potrafisz :).
...Dlatego postacie bywają tak wyraziste i... - jak np. Urughai [nie do podrobienia :)] czy 'borunsky'...
Czasami opisuję sytuacje zasłyszane [prywatnie] i wplatam je w treść... Np miłość 'wiśni' do reggae'... :) a bardzo często opisuję zdjęcia umieszczane w dziale foto - czasami służą mi ona za inspirację dialogów a czasami opisu miejsc :).
:) Jedno wyjaśnienie...
Narano nafaszerowane jest cytatami utworów Wywrotowiczów - czasmi wiersze zamieniane są na prozę...
Ten fragment:
'...-' Tu pojedynczy bieg jest biegiem świata, chodzi się szybciej, łatwiej się wpada, hamuje tylko na zakrętach miasta.'...' - to fragment wiersza 'estel'.
Na ty właśnie polega rola Narano :).
Wielokrotnie bohaterowie mówią swoimi 'własnymi' słowami...
...Dziękuję za komenta...
Hmmm, filmów japońskich nie oglądam - więc nie wiem o co chodzi :).
Epizod ten urwałeś w takim momencie - że zostaliśmy z otwartymi buziami - ... miło.
Podoba mi się ta dłuższa cz. druga, gdzie fantastycznie [jak dla mnie ] opisałeś moment z Estel.
Twoje określenia typu :
- Na twarzy ’estel’ było już minus siedemdziesiąt.'
czy
-' Tu pojedynczy bieg jest biegiem świata, chodzi się szybciej, łatwiej się wpada, hamuje tylko na zakrętach miasta.'
Masz fantazję - trzeba to szczerze wyznać - do nazywania rzeczy po imieniu inaczej niż potocznie.
Podoba mi się opisywana postać 'Białej' - robisz z niej fajną , wesołą kobitkę :)).
Nie ma Pusziego - jest 'Biała' :).
jedyny minus, żeby się przyczepić :) [żartuję] to w zdaniu - ' Odwalacie jakieś pierdolone tańce i chcecie, ot tak, sobie odejść? -
możesz wyraz 'pier..' zastąpić innym ?
Nie żeby ... ale czy musisz świetny i tak tekst, faszerować takimi zwrotami ,jak rodzynkami - sernik ?
Ja tylko tak, ale ja chyba nie znam się :).
tu się jakoś dziękuje za miejsce w odysei? to dziękuję. :)
każdy u Ciebie żyje swoim życiem a wszyscy razem stanowią taką mega mieszankę, że głowa mała. gratuluję umiejętności pomieszczenia. a końcówkę zawiesiłeś pięknie.
Może i dobrze, że tak teraz tu dosadnie opisałeś w kometarzu. To dobra wskazówka - np.dla zbłąkanej nowej osoby, kiedy zacznie czytać Narano.
Szybciej się zorientuje - wczym tkwi szczegół :).
Bo nawet ja, która 'pomieszkuje' tu trochę, nie jestem w stanie poznać wszystkich wierszy i prozy [mimo, że lubię czytać] - stąd wychwalane przeze mnie niektóre twoje zwroty w tekście - nie wiem tak naprawdę do końca, czy są 'zapożyczone' od innych, czy jest to twój własny zmysł inteligencji i fantazji - bo już dałeś się poznać - że potrafisz :).
Czasami opisuję sytuacje zasłyszane [prywatnie] i wplatam je w treść... Np miłość 'wiśni' do reggae'... :) a bardzo często opisuję zdjęcia umieszczane w dziale foto - czasami służą mi ona za inspirację dialogów a czasami opisu miejsc :).
Narano nafaszerowane jest cytatami utworów Wywrotowiczów - czasmi wiersze zamieniane są na prozę...
Ten fragment:
'...-' Tu pojedynczy bieg jest biegiem świata, chodzi się szybciej, łatwiej się wpada, hamuje tylko na zakrętach miasta.'...' - to fragment wiersza 'estel'.
Na ty właśnie polega rola Narano :).
Wielokrotnie bohaterowie mówią swoimi 'własnymi' słowami...
...Dziękuję za komenta...
Epizod ten urwałeś w takim momencie - że zostaliśmy z otwartymi buziami - ... miło.
Podoba mi się ta dłuższa cz. druga, gdzie fantastycznie [jak dla mnie ] opisałeś moment z Estel.
Twoje określenia typu :
- Na twarzy ’estel’ było już minus siedemdziesiąt.'
czy
-' Tu pojedynczy bieg jest biegiem świata, chodzi się szybciej, łatwiej się wpada, hamuje tylko na zakrętach miasta.'
Masz fantazję - trzeba to szczerze wyznać - do nazywania rzeczy po imieniu inaczej niż potocznie.
Podoba mi się opisywana postać 'Białej' - robisz z niej fajną , wesołą kobitkę :)).
Nie ma Pusziego - jest 'Biała' :).
jedyny minus, żeby się przyczepić :) [żartuję] to w zdaniu - ' Odwalacie jakieś pierdolone tańce i chcecie, ot tak, sobie odejść? -
możesz wyraz 'pier..' zastąpić innym ?
Nie żeby ... ale czy musisz świetny i tak tekst, faszerować takimi zwrotami ,jak rodzynkami - sernik ?
Ja tylko tak, ale ja chyba nie znam się :).