No co Martinez?tak romantycznie i nastrojowo, czy zawsze musi być nowatorsko? każda zwrota traktuje w jakiś sposób o przemijaniu i beznadziei, o chwilach które były, i zostały niewykorzystane.Chęć wyciągnięcia ich teraz z kiedyś, jest już nie realna,bo topole ileś razy zgubiły liście, więc nie będzie jak dawniej. mnie osobiście przypadł do gustu.
"Jak topole jesienią zmęczone
Chcieli smutki liściami odrzucić"
Matko jedyna zlituj się nad memi synapsami.
Tragedia, grafomania, przedpotopowa estetyka odtwarzana nieumiejętnie.
Do szuflady, do pokazania mamie i dziewczynie.
Naprawdę jestem pod wrażeniem. Łączyć niebanalną treść z wysmakowanym rymem - wyrazy szacunku Grześku :)
Wiersz zabieram do ulubionych, bo mi myśl w nim zawarta i pięknie wysnuta bardzo się spodobała :)
ja się boję. :)
przeczytałam raniąc oczy o czcionkę i gdzieś w tle zabrzmiało SDM. więc pięknie, kupujesz mnie rękoma do góry w ostatniej strofie.
czcionka Cię wybrała, czy jak?
Chcieli smutki liściami odrzucić"
Matko jedyna zlituj się nad memi synapsami.
Tragedia, grafomania, przedpotopowa estetyka odtwarzana nieumiejętnie.
Do szuflady, do pokazania mamie i dziewczynie.
miło mi:)
Wiersz zabieram do ulubionych, bo mi myśl w nim zawarta i pięknie wysnuta bardzo się spodobała :)
co za jakas para-no-ja..
Przepiękny tekst Grześku... nic tylko czapki z głów.... :)
przeczytałam raniąc oczy o czcionkę i gdzieś w tle zabrzmiało SDM. więc pięknie, kupujesz mnie rękoma do góry w ostatniej strofie.
czcionka Cię wybrała, czy jak?