chłopcy zza żaluzji. część II szklanka

Komentarze

  • anonim
    Sirocco
    Myślę, że po 2 częściach ( tzn. wstępie i „I”) za bardzo się skupiłaś na wewnętrznych odczuciach lub nazwę to na subiektywnym odbieraniu otaczającej nas codzienności. Powstała z tego sucha naukowa analiza osobowości. Ładne sformułowania w stylu „Pić z dwóch filiżanek na raz. Słodzić tylko jedną kawę. I każda z nich zasypiała jednakowo nieświadomie”, powoduje, że tekst miejscami nabiera naturalny „kolor ludzkich doznań”.

    Poza tym początek sugeruje, jakby był to list do konkretnego odbiorcy – nieważne czy napisany ręką czy powstał tyko w głowie bohatera. W tekście widać jego uzewnętrznione myśli. A tu nagle powstaje dialog i wkracza ukryty narrator, który analizuje stan „ducha” jego i jej.

    Pomimo, iż mogę się mylić dla mnie tekst jest wartościowy. I tu też się mogę być w błędzie:).
    Ostatni akapit jest super.


    · Zgłoś · 16 lat
  • .
    Mnie urzekł.
    W tej 'prozie życia' jest kilka zdań, które powinny znależć się na plakacie reklamującym codzienność.

    Szklanka, Piotowi gwiazdka od życia się chociaż należy... ;)

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    tajemna
    No tak... proza właśnie...
    pozdrawiam cieplutko :)

    · Zgłoś · 16 lat
  • szklanka
    niedopatrzenie:) poprawiłam. Tajemnico przeczuwałam,że będziesz Opiekunem ;)
    a co do tekstu-proza życia..

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    tajemna
    kupie - kupię
    co do tekstu... wciąga i nie nudzi, co dla mnie jest najważniejsze. Dosadny, dający do myślenia tekst..

    · Zgłoś · 16 lat