Z zielonego notesu cz. 4 Dzienniki są zawsze pełne bzdur, Mark Q

Komentarze

  • Q
    Dobrze, że nie pokropienia wodą swieconą...

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • anonim
    Sirocco
    Tekst jest warty "poświęcenia".

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Q
    Nie Ciebie, Najdroższa, ale Twojego komentarza, owszem. To mnie dotyczy:)

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • ataraksja
    :D
    to dotyczy mnie? ;p

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Q
    "-Lubię, jak myślisz.
    -Dziękuję, ale nie przyzwyczajaj się."

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • ataraksja
    Piotruś Pan w wersji kobiecej. Bardzo udana druga część tekstu - własnie ta o walce z grawitacją.
    Ja nie dostrzegam żadnych błędów językowych, za to myślącą kobietę. I czującą ciężar egzystencji (grawitacji).

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Q
    Nie miałam zawstydzać niczyich pobratymców, ale skoro taki jest efekt uboczny, to dlaczego nie, wstydźcie się, nie zaszkodzi Wam.
    :)

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • graf.man
    dla mnie jest świetny, mimo że mężczyzną jestem i aż mi wstyd za moich pobratymców. bardzo, bardzo mi się podoba.

    czasem zdania mogłyby być trochę dłuższe.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • anonim
    tajemna
    Bohaterki :) (podmiot liryczny - pe el)
    Takie "żywce" są często najlepsze.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Q
    Dziękuję, Tajemna:) Jednak jest to tekst wklejony tu na żywca, w dodatku w wersji roboczej. Dlatego liczę na jakieś uwagi, co to można byłoby tu doszlifować. :)

    Peelki? (wybaczcie mi mrok mej niewiedzy. co to znaczy?)

    · Zgłoś · 16 lat temu