owszem tytuł kształtuję wiersz, w nieudolne połączenie poezji z malarstwem. a precyzyjniej, jest to wspaniały przykład grafomani moralizatorskiej, w której piękno języka ani finezja treści nie ma żadnego znaczenia.
hehee konstrukcja wiersza przypomina mi wazon : D
Gdybyś to ładnie zapisał, łatwiej by się czytało, ale rozumiem zamierzenie... więc nie wiem. Eksperymencik... Aj. Bo treść fajna.
Nie myślimy sobie Miśku, od dawna lubiłam czytać utwory tego pana ;), i o brak głębi w tekstu bym go nie posądzała bo było by to grubo bezpodstawne :) pozdrawiam
Gdybyś to ładnie zapisał, łatwiej by się czytało, ale rozumiem zamierzenie... więc nie wiem. Eksperymencik... Aj. Bo treść fajna.
no i kwitnace jądra:D
pierwszy tytuł był krawat(na moją szyję)