winko tanie bywa smakowite jeśli pijesz je w dobrym gronie, poza tym na ulicy jest prawdziwe życie i to nie ujma że świat się widzi z tej pozycji? czyż nie Panie Urughai?
wiersz nie musi być przepalony haszyszem, ale powinien nieść emocje, chodnikowe lub nie ale emocje... zresztą jak wszystko...
Zepsułeś fajny pomysł na wiersz............podałeś go jak przy tanim Balaganie..............gdzie pluję się przy każdym zaciągnięciu peta............Serdecznie Pozdrawiam!
ot co... inne środowisko, różne wychowanie, inne miejsca, zapachy wydarzenia.. po prostu...
wiersz nie musi być przepalony haszyszem, ale powinien nieść emocje, chodnikowe lub nie ale emocje... zresztą jak wszystko...
co masz na myśli mówiąc, podany w tanim bałaganie? nie żebym się przejął, bo wiersz jest świetny, tylko jestem ciekawy...