od dawna nie noszę pończoch
tylko ciepłą koszulę do ziemi
-taki powrót do ascezy wyczytuję tutaj, chociaż może nie do ascezy, raczej ukorzenie się i uspokojenie.. sama nie wiem , w każdym razie wers ten nadaje najbardziej mocy temu tworowi.
Dobry to wiersz, Aldona..nawet przypomnieć sobie nie potrafię jak to było, gdy pisałaś chały.. stare dobre czasy, gdy mogłam się pod Twoimi wierszami wyżywać:)
tylko ciepłą koszulę do ziemi
-taki powrót do ascezy wyczytuję tutaj, chociaż może nie do ascezy, raczej ukorzenie się i uspokojenie.. sama nie wiem , w każdym razie wers ten nadaje najbardziej mocy temu tworowi.
Dobry to wiersz, Aldona..nawet przypomnieć sobie nie potrafię jak to było, gdy pisałaś chały.. stare dobre czasy, gdy mogłam się pod Twoimi wierszami wyżywać:)
średnio mi przypadło i przywarło mnie do ściany. Ale puenta mi się podoba, wyzywająca, kobieca.