byłoby całkiem ciekawie gdyby odchwaścić.
jest trochę niekonsekwencji.
trącane delikatnie i równolegle uparcie wgniatane- gdzie tu logika?
ja sobie czytam w ten sposób:
słowa leniwie krążące między kołami autobusów
myśli z łańcucha spuszczone w kałużę
trącane uparcie stopami przechodniów
wgniatane w chodnik
spróbuj nauczyć się oddychać
pyłem spod ich adidasów
nadepnąłeś mi na twarz ale nic nie szkodzi
kupię sobie nową na skrzyżowaniu
Alei Samotnych z Ulicą Zapomnienia
Literówkę czas poprawić... Ja i moja ortografia... Jak widać nawet Word nie jest w stanie jej poskromić;]. Ale słowa nie wywalę. Wiem, że burzy sens... Ale dla mnie to nierozłączna całość.
A deptać nie chciałam...;)
:)
A ponieważ mierzi mnie jeno te 'innych' to myślę że jestem na tak dla wiersza.
jest trochę niekonsekwencji.
trącane delikatnie i równolegle uparcie wgniatane- gdzie tu logika?
ja sobie czytam w ten sposób:
słowa leniwie krążące między kołami autobusów
myśli z łańcucha spuszczone w kałużę
trącane uparcie stopami przechodniów
wgniatane w chodnik
spróbuj nauczyć się oddychać
pyłem spod ich adidasów
nadepnąłeś mi na twarz ale nic nie szkodzi
kupię sobie nową na skrzyżowaniu
Alei Samotnych z Ulicą Zapomnienia