Wielki kamień Andrzej Talarek

Komentarze

  • anonim
    Mol
    < z bojaźni bierzemy jedynie to, co łatwe do niesienia. > - przepraszam literówka się wkradła :(
    PS - Zapis z interpunkcją bardziej mi pasuje do klimatu jaki oddaje wiersz.

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    Mol
    Ładny przekaz. Trochę inaczej czytam - ale to pewnie kwestia osobistych przemyśleń :
    Wielki kamień

    Toczymy potężny głaz zostawiając za sobą
    sprawy zbyt nieporęczne jak krzyż lub przykazanie.
    Odchodzimy z miejsca pytań z wątpliwościami i
    z bojaźni biorzemy jedynie to co łatwe do niesienia.

    Zataczamy wielkie koło. Co było lekkie
    zaczyna ciążyć, co było dobrem złem czynimy.

    Bezsilni dochodzimy do grobu szukając odpowiedzi,
    które przywalone ciężarem niepamięci
    długo czekały posłuchania.
    Stoimy z prośbą bezgłośną pragnieniem Chrystusa
    co kamieniem nam i krzyżem.
    Pozdrawiam.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Pani Ziela
    Pasuje mi wymowa tekstu. Czuję ją. Forma jednak co nieco zgrzyta ;) Pozdrawiam. A.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Andrzej Talarek
    Dziękuję. Uczę się i mówię to bez fałszywej skromności i chęci przypodobania się.
    Andrzej talarek

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marcin Sierszyński
    Pięknie. I oceną poprę - bo teraz naprawdę bardzo mi się podoba. Dobrze się czyta i nie ma powtórzeń. I przekaz dobry.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Andrzej Talarek
    P krótkiej drzemce - w moim wieku już się zdarzają - napisałem trochę inaczej, uwzględniając pierwszą sugestię Anathemy. Tak na gorąco mam nadzieję że jest trochę lepiej bez utraty pierwotnego sensu.
    Pozdrawiam
    Andrzej Talarek

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    zminiony zapis wiele poprawił. jednakże ten kamień jest jak belka w oku. ;) i zastanawiam się co z nim zrobić ?

    toczymy wielki kamień zostawiając za sobą
    sprawy zbyt nieporęczne jak krzyż, albo kamień właśnie przetoczony.
    odchodzimy z miejsca pytań o nasze wątpliwości
    trwogę biorąc jedynie, co łatwa jest do niesienia

    Zataczamy wielkie koło . co było lekkie
    czynimy ciężkim, co było dobrem czynimy złem.
    bezsilni drogą dochodzimy do grobu pytań,
    w którym odpowiedzi przywalone tym,
    co przytoczyliśmy sami- czekają posłuchania.
    stoimy

    z prośbą bezgłośną, pragnieniem Chrystusa,
    który kamieniem nam i krzyżem

    tak sobie tylko niezobowiązująco poprzestawiałem, chcąc zwizualizować . może sie Tobie przyda jakoś.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Andrzej Talarek
    Co do zmiany układu wersów, zgoda, chyba lepiej. A że tyle tego kamienia. Chyba tak musi już być, nawet jeśli nie mam racji, bo gdyby to był głaz np to byłby to już inny wiersz.
    Na grób Chrystusa zatoczono właśnie wielki kamień.
    Ale dziękuję za uwagę.
    Pozdrawiam
    Andrzej Talarek

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    wybacz Andrzeju , ale ten kamień wymieniony w krótkim tekście aż tyle razy , staje ością . tym razem nie dla Twojego wiersza. ode mnie rzecz jasna tylko.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marcin Sierszyński
    Zataczamy wielki kamień zostawiamy za sobą
    sprawy zbyt nieporęczne jak krzyż albo kamień
    odchodzimy z miejsca pytań o nasze wątpliwości i
    trwogę biorąc jedynie to co łatwe do niesienia

    - o tak : P

    · Zgłoś · 16 lat