a jak mam rozumieć, że Ty sirocco piszesz do mnie i na skrzynkę i pod tekstem Tomka?
do niczego "nie zmierzam" :) - chciałam na wesoło zwrócić Twoją uwagę, ze stałeś się bohaterem wcale nie miernego tekstu (nie obrażaj)... ot, i wszystko :)
Wiem, do czego zmierzasz Ataraksjo, lecz mierne teksty mnie nie podniecają. I proszę nie pisz do mnie pod tekstem autora, który oczekuje wniosków z tego, co napisał. Uszanuj jego twórczość. Zawsze możesz na pisać na skrzynkę. Ja zawsze Cię wysłucham z szacunkiem.
Bałakać - mówić od rzeczy, mamrotać, gadac jak potłuczony. Wyraz ten, sądzac po brzmieniu przywedrował do nas ze wschodu. Wybałakać, będzie zatem forma dokonana od bałakać. Tak to widzę.
Dzięki za poprawkę :) Nie wiem czemu to sie takl zlało i notabene tu, tzn:
- Zwariowałem! – krzyknął bezradnie – To przecież niemożliwe!
powinien być nowy wers
Pozdrawiam serdecznie
`wybałakał` - pierwsze słyszę. to chyba jakiś regionalizm? znam `wybąkał`.
` nie raz` - w znaczeniu `wielokrotnie` pisane jest łącznie "nieraz" (`Mówiła nie raz.`)
Heh! podoba mi się ta bajka o kocie, który mówi. W sumie, skoro jesteśmy tacy mądrzy, to czemu nikt jeszcze nie wynalazł piwa, po którym zamiast rauszu a potem kaca, nie mielibyśmy Nkrm? ;)
Poprawiam ci układ tekstu, bo dialogi zlały się okrutnie i tekst traci na swej wymowie.
do niczego "nie zmierzam" :) - chciałam na wesoło zwrócić Twoją uwagę, ze stałeś się bohaterem wcale nie miernego tekstu (nie obrażaj)... ot, i wszystko :)
Tekst bardzo dobry. Czuć w nim pijacką i rozdartą na silnym kacu polską bałaguszczyznę.
Dzięki za poprawkę :) Nie wiem czemu to sie takl zlało i notabene tu, tzn:
- Zwariowałem! – krzyknął bezradnie – To przecież niemożliwe!
powinien być nowy wers
Pozdrawiam serdecznie
` nie raz` - w znaczeniu `wielokrotnie` pisane jest łącznie "nieraz" (`Mówiła nie raz.`)
Heh! podoba mi się ta bajka o kocie, który mówi. W sumie, skoro jesteśmy tacy mądrzy, to czemu nikt jeszcze nie wynalazł piwa, po którym zamiast rauszu a potem kaca, nie mielibyśmy Nkrm? ;)
Poprawiam ci układ tekstu, bo dialogi zlały się okrutnie i tekst traci na swej wymowie.
Nie wiem czemu zabrało mi wszystkie entery i usunęło kursywę
Zlepek się zrobił...