Dziękuję Talarku (spodobało mi się tak Cię nazywać) za Twoje słowa. Myślę jednak, że Tomasz Machniak nie mógłby być moim synem, chyba, że bardzo bym się zawziął i spłodził go w wieku dwunastu lat :)... ale jakiś pierwiastek prawdy w tym jest, bo rzeczywiście mam 1,5 rocznego Tomcia.
Myślę sobie, że to może być o Twoim synu i myślę sobie, że Tomasz Machniak, który pewnie mógłby być w wieku mojego i Twojego syna, jest zachwycony tym wierszem, mimo swojego burzycielskiego charakteru. To zastanawiające, nieprawdaż? A wiersz mi się podoba.
oooo. to jest świetne.
wróbel obskakujący czerstwą bułkę
pod moimi stopami
więcej wie o życiu
i bliższy jest prawdy
o wolności nie wspominając...
a ten kawałek to nawet słów nie mam.
pozdrawiam
jeśli to ułomności.. to ułomni wszyscy jesteśmy
wróbel obskakujący czerstwą bułkę
pod moimi stopami
więcej wie o życiu
i bliższy jest prawdy
o wolności nie wspominając...
a ten kawałek to nawet słów nie mam.
pozdrawiam
chcesz być demiurgiem
smarkaczu
w gwiazdach mieszać palcem
zniewieściałym
różowo mokrymi ustami
pryszczatego licealisty
ogłaszasz prawdę o świecie
- w ten fragment się wczytałam bez tchu, później mi sie trochę rozjechało czytanie,aby znowu mnie pochłonęło w zapewnianiu kochania. Niezły przekaz.