józefina ariadna

trzecia strofa mi jakoś nie leży.
ale resztaaa, no bardzobardzo się podoba;)

Latte

Dzięki Panie Z;)

Grzesiek z nick-ąd

powiem śmiało nie swoimi słowami... nigdy już nie wezmę nic na sen...
potrafisz być tak przekonująco delikatna... ślicznie!

Latte

Dzięki Marek za wyprostowanie wiersza;)

Sirocco

Dobre. Pani Latte bez pardonu rozpina mankiety. Mój rozpięła wierszem.

Latte

tez się właśnie ew. nad tym zastanawiałam... czy nie za dużo tej kursywy...

a cytat jest tylko jeden...

dzięki, bo wybrałaś mój ulubiony wers:)

ew

"znam cię od zawsze gdyby istniało" - to mnie przekonało, i przekonało mnie zaufanie podane w wierszu. Staraj się nie przeplatać tak bardzo tekstu kursywą, bo wychodzi mi, ze tylko połowa wiersza jest wierszem , reszta to cytaty.

Marek Dunat

:) . a w mojej estetycznej wizji jak najbardziej . lubię ten wiersz.

Latte

i już Uru wszytko wiesz;) trafiło gdzie miało trafić... :) znaczy cel został osiągnięty... a kolorowej dobranocki to cytat;)

Serdecznie Cię Pozdrawiam

Urughai

no nie wiem...

"przymykam powieki i widzę jak
zajmujesz moją połowę
w półśnie wypowiadasz............ /kolorowej dobranocki/ jak to ugryźć - pojęcia nie mam


"uśmiecham się - prawie cię nie znam
nieprawda znam cię od zawsze gdyby istniało'
................niby pewien dramatyzm dwuwersu - a jednak spłycony, takie rozważanie peel`a na szkodę czytania


"przecież to i tak nie ma wpływu
na podział parceli łóżka"
................owy też jakby oderwany od rzeczywistości - a może by tak...


"uśmiecham się - prawie cię nie znam
od zawsze gdyby istniało
przecież to i tak nie ma wpływu
na podział parceli łóżka"


Nooo jeżeli na sen...............to raczej poza erotykiem...

"uprzedzam jedynie – tego chyba nie wiesz
przed snem lubię rozpinać mankiety koszul
z więcej niż jednym guzikiem"

bo kursywa w niczym nie pomogła.............i trudność zprawiło czytanie podane jak (wybacz) od niechcenia.............Serdecznie Pozdrawiam!