Rozumiem, że "mistrz" to coś takiego jak mistrz krawiecki. Ale także dziękuję. Chyba jednak rozumiem, to co czytam i staram się bardziej wnikać, niż niektórzy "zachwycacze".. A czyń sobie jak chcesz.
Pozdrawiam
Dałem Ci kolejną piątkę, ale już chyba nie będę oceniał, jeśli nie napiszesz coś naprawdę innego. Bo moim zdaniem zaczynasz się powtarzać, jakbyś ciągle pisał zwrotki tego samego wiersza, no, może dwóch.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Pozdrawiam