1) od kiedy to poezja ma być obiektywna? od zawsze była najlepszym i najbezpieczniejszym nośnikiem subiektywnych myśli - mam nadzieję, że to się nie zmieni
2) co do pozostałych zarzutów - nie trafiłaś
3) dlaczego akurat puenta wkurzyła Cię najbardziej?
wkurzył mnie bo: jakoś tak tu tonem moralizatorskim zawiało. chyba w tych wersach :
w twojej jodze pogiętej
i trendy fusach z zielonej herbaty
z namaszczeniem naparzanej
nie uświadczysz jej
wkurzył mnie, bo: karkołomny językowo tu:
namnażanie zgiełków
dźwięków paranaturalnych potok
kiedy dotarłam do puenty, wkurzył mnie najbardziej. tu się więc kłania brak obiektywizmu. dlatego też nie chciałam tamtych wkurzeń wyszczególniac już. inaczej. nie chciało się mi. jakoś tak.
puenta mnie prywatnie wkurzyła. ja niczego nie zarzucam. odpowiadam tylko na zapytanie.
2) co do pozostałych zarzutów - nie trafiłaś
3) dlaczego akurat puenta wkurzyła Cię najbardziej?
jako list się mnie on jawi bardziej. może przez to "twojej". list- pretensja.
w twojej jodze pogiętej
i trendy fusach z zielonej herbaty
z namaszczeniem naparzanej
nie uświadczysz jej
wkurzył mnie, bo: karkołomny językowo tu:
namnażanie zgiełków
dźwięków paranaturalnych potok
kiedy dotarłam do puenty, wkurzył mnie najbardziej. tu się więc kłania brak obiektywizmu. dlatego też nie chciałam tamtych wkurzeń wyszczególniac już. inaczej. nie chciało się mi. jakoś tak.
i co teraz będzie?
czemu?