Już standardem jest pisanie o dobrze brzmiącej w Twoich tekstach, szeroko pojętej, instrumentacji głoskowej. Wystarczy przyjrzeć się pewnym nagromadzeniom brzmieniowym. Ciekawie w tym kontekście brzmi końcowa anafora. Jakby wskazanie zakończenia ('z - z - ż') Ciekawe: po zet może coś jeszcze nastąpić (żet). Druga sprawa: coraz lepiej radzisz sobie z przerzutniami. Zresztą: brak interpunkcji pozwala ich się doszukiwać w wielu miejscach. Przy pierwszej lekturze niezauważanych (np. zakończenie pierwszej strofoidy - początek drugiej).
Wrażenia ogólne: wiersz bardzo dobry. Wykorzystuje ciekawie cielesność. Okrutnie podsumowując ją zwrotem z ostatniej linijki. Dodatkowo kropką nad... Ż!
Pozdrawiam!
żywe mięso jest teraz w cenie - tylko to mi się nie podoba , zbyt oczywiste, za bardzo nacisnęłaś na sarkazm, tak bardzo przewidywalnie. Poza tym świetnie z zaświadczeniem do oddychania i z odnajdywaniem się w świecie.
Wrażenia ogólne: wiersz bardzo dobry. Wykorzystuje ciekawie cielesność. Okrutnie podsumowując ją zwrotem z ostatniej linijki. Dodatkowo kropką nad... Ż!
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!