Nawet Maciejami uczucia targają, Maciej, nie Maciej , serce sie tłucze w każdym, i Ty to potrafiłeś bezbłędnie zapisać. Cynizm w trzeciej strofie zapisany tak od niechcenia, że musi zaboleć. Prawda pointy świetnie wieńczy dzieło. Cóż więcej chcieć od wiersza..
masz tu kilka naprawdę ładnych fraz:
- po dniu wytartym od mąki
- zimne jak rozwód za grosze
i uśmiech psa na łańcuchu
gdy bóg zamieszkał w portfelu
a tak poza tym, to ja tu widzę dwa wiersze, ten od góry do połowy dużo fajniejszy. A drugi już bez tak jasnego, krystalicznego przekazu, za to "wzbogacony" bezokolicznikami.
nie wypada w pewnym wieku:):D:D
wisi mi to proszę pana jakby co :)
prócz zrozumienia które tobie Ew przychodzi tak łatwo:)
masz rację są dwie części różne.. tak różne jak podejście Macieja i pela do uczuć:)
- po dniu wytartym od mąki
- zimne jak rozwód za grosze
i uśmiech psa na łańcuchu
gdy bóg zamieszkał w portfelu
a tak poza tym, to ja tu widzę dwa wiersze, ten od góry do połowy dużo fajniejszy. A drugi już bez tak jasnego, krystalicznego przekazu, za to "wzbogacony" bezokolicznikami.
pozdrawiam