o hoho ! no kawuś ! a toś poszła czołgiem ! no cos takiego ! wyrwałas się ze stereotypów. przerwa niewątpliwie zrobiła dobrze. kilka świetnych miejsc i dużo pracy nad słowem . gratuluję . oczywiście sie przychylam do wniosku Michała.
"wydawało się że jesteśmy
na wyciągnięcie telefonu
przekręcanie klucza w nowych drzwiach
niezmiennie lubię mieć rękę w kieszeni
wiedzieć że jesteś patrząc na świat
i tak wracam częściej niż wyjeżdżam"
Budowanie tekstu na miarę pomysłu - bez mała - poznańskich lingwistów na początku trochę osłabło na końcu. Pomimo jednak zmniejszenia klimatu duży plus za podjęcie tej walki. Ja dałbym wyróżnienie - za świadomość budulca i za swobodę wykonania.
na wyciągnięcie telefonu
przekręcanie klucza w nowych drzwiach
niezmiennie lubię mieć rękę w kieszeni
wiedzieć że jesteś patrząc na świat
i tak wracam częściej niż wyjeżdżam"
to mi się podoba
i przymierzać ciągle tych samych fasonów"
no ta peelka to tak troszkę chyba żałuje, ale widzę w tym wierszu tez nadzieję, bo w końcu:
"i tak wracam częściej niż wyjeżdżam"
:)
pięknie
ja, choć nie z tych opiekunów, to popieram pomysł crvenei zvezdy