mmmmm.... puenta mnie nie tyka. dlaczego? zabiegi... to doobry pomysł z gwarancją, tylko rozpisać inaczej - pomysł był olśnieniem i dlatego tak szybko? powoli powoli.
należałoby żałować, że nie można dziecka kupić w sklepie - rozpoczęcie od "należało"jest dooobre, wprowadzenie reszty kwestii do następnego wersu też ale.... etanol...... Autorka mi wytłumaczy o co cho.... nie kumam tego
atka krzyczy bo nie dociera, ojciec milczy bo
dotarło - ok. hmmm.... czy tego gdzieś nie czytałem w tym rozpisaniu? doobry pomysł - tylko - wplatanie jakiś innych bajek, inny język
drzwi ok. mmm...nie wiem co z tym tekstem.
pozdrawiam
na maila się rozpiszę:)
należałoby żałować, że nie można dziecka kupić w sklepie - rozpoczęcie od "należało"jest dooobre, wprowadzenie reszty kwestii do następnego wersu też ale.... etanol...... Autorka mi wytłumaczy o co cho.... nie kumam tego
atka krzyczy bo nie dociera, ojciec milczy bo
dotarło - ok. hmmm.... czy tego gdzieś nie czytałem w tym rozpisaniu? doobry pomysł - tylko - wplatanie jakiś innych bajek, inny język
drzwi ok. mmm...nie wiem co z tym tekstem.
pozdrawiam
ewent. odp. na mail bo tak prościej dla mnie
dzięki
poprawione:)
Adad :)
dotarło. - dobre.
Cały wiersz tylko na plus.
MadaM - staram się:)