Veg.anko, nazwijmy to różnicą poglądów... Choć widzę, że uparcie pragniesz wejść na "wojenną ścieżkę" - tym ciągłym odnoszeniem się do moich komentarzy.
dzięki estel , dzięki vegA. no cóz Michał - zbyt dużo w nim smutku i chęci wydobycia się z akademickości pisania. trzeba uciekać z tonacego okrętu. tak czy inaczej . najgorzej okopać sie i trwać nie poddajac zmianom .
Podobnie jak estel. Mimo nadziei smutek . Bardzo podoba mi sie zabawa słowem , znaczeniami , wplecienie w wiersz rymów niedokładnych . Niby chaotycznie, a wszystko na swoim miejscu . No i ten pan wyżej. Ciekawe,że im więcej on na nie to lepsza jest poezja. Ujął mnie przekaz. Klimat aż zabolał . Pozdrawiam Anathemo.
I dlaczego mi się zrobiło smutno? Skoro tyle w powyższym propozycji. Tęskni się peelkowi za spokojem i ciepłem. Końcówką rozbrajasz. To wiersz dobry do zamyśleń i pohamowania złości.
Wiersz słaby. Nie ma w nim miejsca, które mi się podoba. Ja na nie.
my znikniemy, a on
będzie stał
- ten fragment już gdzieś słyszałam, w jakiejś piosence, może by go tak kursywą ?