budowla Marek Dunat

Komentarze

  • Michał Domagalski
    Veg.anko, nazwijmy to różnicą poglądów... Choć widzę, że uparcie pragniesz wejść na "wojenną ścieżkę" - tym ciągłym odnoszeniem się do moich komentarzy.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Michał Domagalski
    Marku, piszesz o mnie - z tym statkiem? Że niby ja akademicki i się nie zmieniam?

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • veg.anka
    Rozumiem i pozdrawiam raz jeszcze. Dodaje do ulubionych.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Marek Dunat
    dzięki estel , dzięki vegA. no cóz Michał - zbyt dużo w nim smutku i chęci wydobycia się z akademickości pisania. trzeba uciekać z tonacego okrętu. tak czy inaczej . najgorzej okopać sie i trwać nie poddajac zmianom .

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • veg.anka
    Podobnie jak estel. Mimo nadziei smutek . Bardzo podoba mi sie zabawa słowem , znaczeniami , wplecienie w wiersz rymów niedokładnych . Niby chaotycznie, a wszystko na swoim miejscu . No i ten pan wyżej. Ciekawe,że im więcej on na nie to lepsza jest poezja. Ujął mnie przekaz. Klimat aż zabolał . Pozdrawiam Anathemo.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Michał Domagalski
    Ja odpowiem na pytanie z zajawki: No, niestety, tak.

    Wiersz słaby. Nie ma w nim miejsca, które mi się podoba. Ja na nie.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • estel
    I dlaczego mi się zrobiło smutno? Skoro tyle w powyższym propozycji. Tęskni się peelkowi za spokojem i ciepłem. Końcówką rozbrajasz. To wiersz dobry do zamyśleń i pohamowania złości.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Marek Dunat
    masz racje ew. zmieniłem te przymiotnikowe neologizmy.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • ew
    Wymyślność przymiotników bardzo mi się nie podoba, na wyrost i jakby siłą zmuszanie do inności.

    my znikniemy, a on
    będzie stał
    - ten fragment już gdzieś słyszałam, w jakiejś piosence, może by go tak kursywą ?

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Marek Dunat
    dzięki ;)

    · Zgłoś · 16 lat temu