no dzięki za pozdrowienia? nie podobaja Ci się wiersze leżące na ścieżce? no przestań. kochankowie też nie ? no daj spokój ! :D:D gdzie sens? gdzie logika takiego niepodobania?
ale estelko ten tego - ,, dreszczą to od gorączki , co telepała peelkiem wieczorem . :( to nic z deszczem . za oknem tylko wiało. wiem !! ja to zmienię !! :)
Hm. Absolutnie mnie się, Maruś, nie widzi użycie wytartego już "dreszczą" (ileż to nastolatek wymyślało to miast deszczu!) w Twoim wykonaniu.
"rozkichana" za to jest bardzo ładna, choć ładniejsza moim zdaniem byłaby wersja z dodatkową odrobiną nielubienia - "zakichana". :)
ławeczki, blaszki, gałązki - a z drugiej strony momentami nadal bez zdrobnień - ja mam nadzieję, że to wszystko z głową czynione. Ale po całości - jak najbardziej wiersz(yk). :)
"strąca z drzew wiersze" ?
"kochankowie
wianki wiją z sitowia" ?
daj spokój.... pozdrawiam
"rozkichana" za to jest bardzo ładna, choć ładniejsza moim zdaniem byłaby wersja z dodatkową odrobiną nielubienia - "zakichana". :)
ławeczki, blaszki, gałązki - a z drugiej strony momentami nadal bez zdrobnień - ja mam nadzieję, że to wszystko z głową czynione. Ale po całości - jak najbardziej wiersz(yk). :)