o Bucie Artysty kolorowsza

Komentarze

  • aneczka189
    oh ah, ostatnia zwrotka :)))

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • ew
    o!!!

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • estel
    Yhy, ciekawiej. Obucie arysty leci zatem na pierwszą. :)

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • kolorowsza
    Dzięki, panie Mandibur.
    Przy okazji wspomnę jedno wydarzenie. Miałam przyjemność (?) być na pewnym koncercie z cyklu Vratislavia Cantans, czyli festiwal niebylejaki, dla wysokich sfer muzycznych. Prezentował się światowej sławy Artysta Kontrabasista. Koncert jego (miało to miejce w katedrze) polegał na publicznym zdewastowaniu kontrabasu, wykrzykując przy tym hiszpańskie sprośności. Opuściłam to miejsce zniesmaczona, a brawa ze strony Elity Artystycznej nie miały końca. Ot i współczesne pojęcie Artyzmu. Pozdrawiam

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Kuba Nowakowski
    Współczesny artysta zwołuje miejską "śmietankę", rozbiera się do golasa, wkłada za duże kalosze, wlewa do nich mleko i człapie tak by chlustało na zebranych gości - nazywa to wielką sztuką i jeszcze potrafi wyłudzić za to kasę (autentyk ze Szczecina). Ale w rzeczywistości to nie tacy artyści są winni, tylko osiołkowaci odbiorcy takiej "sztuki".
    :)) albo raczej :((

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • kolorowsza

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • kolorowsza
    ok nie ruszać mi tego jeszcze. Te trzy ostatnie też mnie nie satysfakcjonują, pomyślę nad nimi.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • estel
    A niech Cię, Autorko, za sedno! Ode mnie nie oberwiesz za tę charakterystykę artysty przez duże A.
    Opisówka zgrabna, puentę można było rzeczywiście trochę mocniej, kontrast podkręcić w okolice maksimum. Może przemyśl? Jednak i mimo tego, za ironiczne podejście (mnie się bardzo ten nos zadarty spodobał) za jestem.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Michał Domagalski
    A ja lubię się "podcierać świętymi obrazkami", jeżeli nie o samo podcieranie się chodzi, ale wskazanie ich sztucznej świętości.

    Cynicznie o tym, że są cyniczni? OK! Niech będzie. Ja na tak.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • ew
    trzy ostatnie wersy przemyśl, proszę, pomysł na pointę fajny, ale wyszło naiwnie w takim zestawie słów i z tą rozstrzeloną delikatnością

    · Zgłoś · 15 lat temu