(od)dali Grzesiek z nick-ąd

Komentarze

  • Grzesiek z nick-ąd
    niestety ta dłoń była sękata i wcale inna
    ładna puenta? nie tym razem.. wystarczy zgryźliwa:)
    dzięki:)

    · Zgłoś · 16 lat
  • Emilia Czasami
    'sękatą' słowo nie z tego świata, nie pasuje mi
    i ładna puenta by się przydała

    · Zgłoś · 16 lat
  • Grzesiek z nick-ąd
    Panie A. nie renety ,nie pomidory... a dłoń.. a przecież znasz dłonie?
    cielęcino zapamiętam sobie rojenie obrazów-dziękuję:)
    Marku-już tak mam od ostatnich dwóch wersów wiersz się pomyślał:(

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    zieloneciele
    też bym chciała ową "tandetę" zobaczyc... :/ cóż, sporo mamy ostatnio monopolu na prawdę, się mi zdaje...

    obrazy aż się roją, kurcze. ładnie to pokazałeś, ciepło. kursywa fajnie wpleciona.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marcin Sierszyński
    sękatą dłonią babci
    bo jest tak:ten maleńki rodzi się
    jak złota bryłka a odlatuje jak złoty listek
    tak wyklepany że widać przez niego los

    - o te! : D

    A Marek ma rację. Jeszcze tego nie wiem. I nie wiem czy poznam. Więc go! : )

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    no Grzegorzu . rozumiem Twoje święte oburzenie. nie obruszaj się jednak aż tak mocno . skąd pan A mógłby znać takie obrazki , skoro pewnie nigdy nie poznał smaku szarej renety , która odleżała juz swoje w piwniczce, albo radości , gdy odkutane z siana pomidory okazuja się być ślicznie czerwone. włączył mi sie Grzesiu sentyment. a jednak potrafisz i białym . zakończenie nie pasuje mi trochę - takie memento mori , jakby w życiu tej prawdy było zbyt mało. ja zrezygnowałbym z tych pesymistycznych dwu ostatnich wersów. niemniej jednak całość bardzo do mnie przemawia.
    aha . właśnie wczoraj sciąłem ostatnią szarą renetę w swoim ogrodzie. staruszka rodziła juz karzełki. świniaki nie chrumkaja już w moim domu od kilkunastu lat. ot - postęp. :(

    · Zgłoś · 16 lat
  • Grzesiek z nick-ąd
    pokaż mi panie A. tandetę.. jeden tandetny wers.. i chyląc czoła zwinę żagle
    źwa mać co znaczy ckliwość tandetna? czy każda ckliwość nie jest tandetna?
    na moście...nawet:(

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    Johannes Tussilago
    E tam, zaraz tandetna. Dla mnie tu wielka pokora i radość z rzeczy prostych. Normalnych. Codziennych. Być może nie znam się, ale mnie to ujęło. Szczerze.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marcin Sierszyński
    Ckliwość się panu tandetna wkradła. : |

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    Johannes Tussilago
    Jest dobrze. Wydaje mi się, że przy pierwszej wersji bardziej byłam u babci. Ale... co tam. Tekst nic nie stracił. :) Pewnie zyskał.

    · Zgłoś · 16 lat