jak dziadek rąbał życie Grzesiek z nick-ąd

Komentarze

  • ataraksja
    a mnie tym razem nie wstawki muzyczne zaciekawiły. bardziej doświadczenia dziadka i ich przełożenie na "wtedy" i "teraz". cudna płaszczyzna dla analogii.

    · Zgłoś · 15 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    I chyba największy w tym urok. Rytm pozwala ponieść się wierszowi, polubić go, wracać do niego, utrwalić gdzieś tam w pamięci. A sens - kto wyłuska, ten wyłuska. Nie bój nic. Nie wątp. :D

    · Zgłoś · 15 lat
  • Grzesiek z nick-ąd
    właściwie to czasem melodyjność działa na niekorzyść.. zbyt trudno wyłuskać sens z pomiędzy wersów... ale cóż tak już mam ,że mnie czasem rytm poniesie:P:)

    · Zgłoś · 15 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Zły miś ma rację - chciałabym usłyszeć zaśpiewane. Pięknie...
    'często mi mawiał zwykła rzecz
    jak pospolita to sprzedana' - zagrałeś słowami cudownie. A w ogóle, lepiej po prostu ocenię...

    · Zgłoś · 15 lat
  • Grzesiek z nick-ąd
    znaczy jeden wafelek dla Jarka...

    · Zgłoś · 15 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    No - tak trochę krzywo...

    · Zgłoś · 15 lat
  • Grzesiek z nick-ąd
    nie wiem czy przeplatanki o kwiatach nie powinny być kursywą- wafelki czekają za dobre rady:)

    · Zgłoś · 15 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Jako piosenka byłoby ciekawe.

    · Zgłoś · 15 lat