a mnie tym razem nie wstawki muzyczne zaciekawiły. bardziej doświadczenia dziadka i ich przełożenie na "wtedy" i "teraz". cudna płaszczyzna dla analogii.
I chyba największy w tym urok. Rytm pozwala ponieść się wierszowi, polubić go, wracać do niego, utrwalić gdzieś tam w pamięci. A sens - kto wyłuska, ten wyłuska. Nie bój nic. Nie wątp. :D
właściwie to czasem melodyjność działa na niekorzyść.. zbyt trudno wyłuskać sens z pomiędzy wersów... ale cóż tak już mam ,że mnie czasem rytm poniesie:P:)
Zły miś ma rację - chciałabym usłyszeć zaśpiewane. Pięknie...
'często mi mawiał zwykła rzecz
jak pospolita to sprzedana' - zagrałeś słowami cudownie. A w ogóle, lepiej po prostu ocenię...
'często mi mawiał zwykła rzecz
jak pospolita to sprzedana' - zagrałeś słowami cudownie. A w ogóle, lepiej po prostu ocenię...