leżą i leżą Grzesiek z nick-ąd

Komentarze

  • Grzesiek z nick-ąd
    po czwartyn wersie pauza... i leci:)

    · Zgłoś · 15 lat
  • ew
    a ja nadal nie potrafię tego płynnie przeczytać, skacze mi tekst i rozjeżdża przy czytaniu, chyba to kwestia przyzwyczajenia do płynności w czytaniu tego co piszesz.

    · Zgłoś · 15 lat
  • motyla noga
    na dnie popiołu

    · Zgłoś · 15 lat
  • motyla noga
    to nie kamienie ni łzy, jeno diamenty..

    · Zgłoś · 15 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    No nie wiem. Druga strofa wszystko mi psuje, a w trzeciej poszedłeś na łatwiznę. Za to pierwsza dobra.

    · Zgłoś · 15 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Te 'leżą i leżą' nie daje mi spokoju. Z jednej strony to dla mnie przejaw bezsilności -bo plątało się, gubiło, bo czas. Najlepiej zalec i nie ruszać się z miejsca, aż zatrze się granica między tym, co realne a co już po.
    Jest też i myśl bardziej ogólna - taka swoista symbioza słów poety i jego śmierci. Słowa trwają w sercu, zalegają, każą coś zrobić. Być może znów to samo i będzie mówienie, płacz i czas przemykający lub przeciskający się gdzieś. Ale jest potrzeba, by tych słów posłuchać...
    Pewnie daleko mi do prawdy, ale tak to odbieram. Pozdrawiam, Grzesiek. Piękny wiersz.

    · Zgłoś · 15 lat
  • Grzesiek z nick-ąd
    wiem uru wiem.. początkowo było
    za szczęściem
    z innego nieba
    ale tak jakoś uformowałem ostatnie wersy w ten sam szyk:)
    dzięki

    · Zgłoś · 15 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    A mi Gregor...


    "Ja wiem, wiem
    że gór tych siedem jest
    wiem też wiem,
    przejść muszę siedem rzek"

    pod to się skojarzyło.................zadałeś dobry kawałek strof - choć w drugiej lekko przykulał rym.............Bardzo Serdecznie Pozdrawiam!

    · Zgłoś · 15 lat
  • Grzesiek z nick-ąd
    " A ludzie mówią, i mówią uczenie,
    Że to nie łzy są, ale że kamienie,"

    · Zgłoś · 15 lat
  • motyla noga
    gorejąc, nie wiesz czy stawasz się wolny, czy to co było ma być zatracone...

    · Zgłoś · 15 lat